
W drugiej połowie tego roku na ulice miasta wyjedzie 10 nowych autobusów KLA. Solarisy będą nie tylko ekologiczne, ale i wygodne dla pasażerów. Klimatyzacja, niska podłoga, gniazda elektryczne i wiele innych udogodnień – to ma sprawić, że kaliszanie częściej będą wybierać komunikację miejską zamiast samochodu osobowego. To nie koniec planowanych w komunikację inwestycji. Miasto chce pozyskać środki z funduszy wojewódzkich i ministerialnych na zakup kolejnych autobusów, m.in. elektrycznych.
Przetarg na dostawę 10 sztuk fabrycznie nowych autobusów rozpisano w grudniu ub.r. W odpowiedzi wpłynęła oferta złożona przez Konsorcjum Solaris Bus&Coach SA. Łączna jej wartość wraz z finansowaniem na 10 lat wyniosła 11.850.707,30 zł netto. Oferta przetargowa przekroczyła kwotę założoną na ten cel przez Kaliskie Przedsiębiorstwo Transportowe o ponad milion złotych, jednak spółka zdecydowała, że autobusy i tak należy zakupić. – W ostatnim czasie mieliśmy kilka nieprzyjemnych zdarzeń, które pokazały, jak ważna jest wymiana tych najstarszych, najbardziej wyeksploatowanych autobusów. Decyzję ułatwiły nam również władze Miasta, w tym pan prezydent, który wspierał nas w tych działaniach, za co dziękuję – powiedział Mariusz Wdowczyk, prezes KPT. Okazuje się, że to dopiero początek wymiany taboru KLA założonego przez Miasto. – Ten przetarg rozpoczyna pewną sekwencję zdarzeń w naszych zabiegach o lepszą jakość powietrza w Kaliszu, o zmniejszenie niskiej emisji. Spółka podjęła pierwszy krok, zakupiła 10 autobusów najnowszej generacji, natomiast my teraz będziemy się ubiegać się o środki z WRPO oraz o środki rządowe. Jako Miasto zostaliśmy bowiem zaproszeni do dwóch projektów rządowych, jednego sygnowanego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, a drugiego przez Ministerstwo Rozwoju. Te projekty mają na celu pozyskiwanie autobusów elektrycznych z pełną infrastrukturą dla pojazdów, co oznacza zero emisji spalin – powiedział podczas konferencji prasowej Grzegorz Sapiński, prezydent Kalisza. W ciągu kilku lat najprawdopodobniej zostanie więc wymieniony co drugi autobus w taborze, który obecnie liczy 63 autobusy. Dziesięć pierwszych pojazdów do Kalisza ma zostać dostarczonych do 21 czerwca tego roku.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nareszcie władza, która nie myśli nad bezcelową rozbudową komunikacji indywidualnej.
cd. Dlaczego rozwiązania, które w innych miastach funkcjonują z powodzeniem od dawna (np. bilety aglomeracyjne), w Kaliszu i regionie spotykają się ze sceptycyzmem decydentów i nie możemy się doczekać ich wprowadzenia? Sam zarząd transportu powołano znacznie później niż w niejednym mieście, a gdy w końcu powstał, efektów jego pracy jest niewiele. Przypomnijmy to 22 września w Dzień bez Samochodu, gdy znów ukażą się w Internecie przekopiowane z lat ubiegłych materiały reklamowe.
Kiedyś po Kaliszu jeździło ponad 100 autobusów (może Redakcja ma precyzyjne dane?). Obecny tabor (sześćdziesiąt parę sztuk) nie tylko trzeba częściowo wymienić, ale i zwiększyć stan jego liczebności, gdyż aktualna sieć połączeń jest niewystarczająca. Tymczasem większość moich wniosków pasażerskich o uruchamianie nowych linii czy kursów jest zbywana przez MZDiK - zupełnie jakby wszystko było OK. Czyżby brakowało tam zapaleńców do pracy?