
Rządzący, wbrew faktom i logice zapewniają, że poddanie się szczepieniom na Covid-19 nie jest eksperymentem medycznym. Co innego jednak twierdzą firmy ubezpieczeniowe odmawiając zaszczepionym ochrony
Temat podejmuje dziennik Rzeczpospolita w artykule „Szczepienia na Covid-19 nieobjęte ubezpieczeniami. Są traktowane jako eksperyment medyczny”. Ilustruje przykładem chorzowskiej przychodni, która szczepionym przeciw Covid-19 kazała podpisywać oświadczenia o tym, że „świadomie biorą udział w eksperymencie medycznym i nie będą wnosić o roszczenia z tytułu odszkodowania za skutki uboczne. Tymczasem takie dodatkowe zabezpieczenie na wypadek roszczeń doradzają lekarzom sami ubezpieczyciele.” (cyt. za rp.pl).
Do tematu, w swoim cotygodniowym komentarzu na kanale You Tube, odniósł się Witold Gadowski – dziennikarz śledczy, pisarz i publicysta. – Wydaje się to logiczne. Jeśli firmy ubezpieczeniowe nie chcą ubezpieczać szczepionych twierdząc, że biorą oni udział w eksperymencie medycznym to jak to się ma do oficjalnego stanowiska Ministerstwa Zdrowia? – pyta Gadowski. Ocenia, że poszkodowanym będzie bardzo trudno ubiegać się o odszkodowania w przypadku wystąpienia powikłań i NOP-ów. – Nie ma żadnego funduszu – dodaje.
A jeszcze kilka miesięcy temu rządzący zapewniali, że... będzie.
(pp)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Mnie ubezpieczyciel odpisal, że odnosząc się do OWS, jeżeli zejdę to świadczenie nie zostanie wypłacone, gdyż uczestniczyłem uczestniczyłem eksperymencie medycznym . Duzy szanując się podmiot działający działający rynku światowym. I co wpłacam iles lat by dać ochronę rodzinie, kasa w błoto?