Gadanie, gadanie o bezrobociu

Po co jest Powiatowa Rada Zatrudnienia?

Powtarzanie banałów, haseł, trochę słownych utarczek, a wszystko w imię walki z bezrobociem – tak wyglądało poniedziałkowe posiedzenie Powiatowej Rady Zatrudnienia w Kaliszu

O zwołanie posiedzenia Po-
    wiatowej Rady Zatrudnienia apelował do prezydenta Janusza Pęcherza i starosty Jan Mosiński, szef kaliskiej Solidarności, który formalnie nie jest członkiem rady. Ma w niej jednak swojego reprezentanta. Ale to Jan Mosiński wywołał na początku posiedzenia największe emocje. Kilka dni wcześniej wysłał list otwarty do posła SLD Leszka Aleksandrzaka.
„W związku z zakończeniem kadencji Powiatowej Rady Zatrudnienia w Kaliszu oraz mając na uwadze zbliżające się posiedzenie Powiatowej Rady Zatrudnienia na nową kadencję, zwracam się do pana, jako ustępującego Przewodniczącego Rady, o zaproponowanie wyboru na tę funkcję obecnego Starosty Kaliskiego, Pana Krzysztofa Nosala. Uważam, że tak, jak Pan Poseł, będąc Starostą Kaliskim, pełnił funkcję Przewodniczącego Powiatowej Rady Zatrudnienia, tak w chwili obecnej zadania te powinien wykonywać obecny Starosta Kaliski.
Pozwolę sobie wyrazić pogląd, że pełnienie tej funkcji przez polityka i posła na Sejm RP upolitycznia działania Powiatowej Rady Zatrudnienia.
 Kończąc, pragnę podziękować Panu za dotychczasowe przewodniczenie Powiatowej Radzie Zatrudnienia, która w mijającej kadencji inspirowała wiele przedsięwzięć zmierzających do pełnego i produktywnego zatrudnienia na terenie działania rady” – napisał Jan Mosiński.
Do treści listu odniósł się poseł Aleksandrzak, oburzony, że zarzucono mu upolitycznianie rady. – Myślę, że pan to powinien odwołać – mówił do Jana Mosińskiego poseł SLD. – To pismo jest zupełnie bezsensowne. Dziewięć lat kierowałem Powiatową Radą Zatrudnienia i nie było mowy o żadnym upolitycznieniu, mimo że do partii należę od 30 lat. Tutaj naprawdę zajmujemy się kwestiami ważnymi, a nie polityką. Pana pismo miało chyba podgrzać atmosferę – a wystarczyło zadzwonić i zapytać. Sam bym panu odpowiedział, bez zbędnego zamieszania, że uważam, iż na czele rady powinien stać właśnie starosta kaliski, dlatego proponuję kandydaturę Krzysztofa Nosala na szefa rady.
Głosowanie, zarządzone przez prezydenta Janusza Pęcherza, okazało się jedynie formalnością – z 13 obecnych członków rady wszyscy głosowali za wyborem starosty kaliskiego. Po głosowaniu powołano skład trzech działających przy radzie komisji: ds. opiniowania wniosków i przyznania lub umorzenia dotacji, ds. aktywnych form przeciwdziałania bezrobociu i wreszcie ds. planowania kierunków działań, łagodzących skutki bezrobocia. Członkowie rady, którzy rozpoczynają właśnie kadencję, nie interesowali się zbytnio, czym różnią się od siebie dwie ostatnie komisje, chociaż już na pierwszy rzut oka widać, że ich działalność może się pokrywać. (q)

WIęcej w Życiu Kalisza