
– Oddajemy nagrody dlatego, że Prawo i Sprawiedliwość, w przeciwieństwie do polityków PO i PSL, słucha głosu ludu – podkreślił poseł Jan Mosiński (PiS) na ubiegłotygodniowej konferencji prasowej, poświęconej propozycji obniżki poborów parlamentarzystów, ministrów i samorządowców oraz zwrotu nagród przyznanych członkom rządu. – Tu nie ma żadnej afery – skomentował zarzuty ze strony przeciwników politycznych.
– Mówienie o aferze w tym przypadku jest nie tylko nadużyciem, ale bezczelną propagandą ze strony polityków Platformy Obywatelskiej. Dlaczego? Bo do dziś ani poseł Witczak, ani poseł Urbaniak nie złożyli w tej sprawie zawiadomienia do prokuratury – wyjaśnił parlamentarzysta, członek Komisji Weryfikacyjnej ds. Reprywatyzacji w Warszawie. – Prawdziwe afery to te, w których już pojawiły się zarzuty prokuratorskie z politykami PO i PSL w tle – hazardowa, zegarkowa, taśmowa, stoczniowa (z panem ministrem Gradem na czele), afera reprywatyzacyjna, Amber Gold i wiele innych. Hipokryzją jest jeżdżenie po Polsce i informowanie opinii publicznej, że ktoś coś „wziął”. Czyli ukradł. Jeśli któryś z ministrów pani premier Szydło cokolwiek ukradł, gdzie są zawiadomienia prokuratorskie? – dopytywał. – My nie jeździliśmy po Kaliszu, po Polsce z banerami, kiedy członkowie PO – pan Kołaciński, Kierwiński – bez żadnych ograniczeń mościli sobie stanowiska w spółkach i na urzędach, kiedy rozdawano synekury. Nie robiliśmy tego, bo byliśmy opozycją konstruktywną. A gdzie byli politycy PO, panowie Witczak, Urbaniak, panie Henczyca czy Leszczyna, jak Donald Tusk jako marszałek Sejmu w ciągu 3 lat przyznał sobie 180 tys. złotych nagród, po 60 tysięcy rocznie? A gdzie byli politycy PO, kiedy pan Tusk został premierem i już po dwóch miesiącach wypłacił premie swym przybocznym ministrom, Arabskiemu i Cichockiemu i kilku wiceministrom? Ogółem w ciągu 8 lat rządów naszych poprzedników wypłacono nagrody i premie na kwoty ponad pół miliarda złotych! I to w sytuacji, kiedy spółki skarbu państwa notowały straty. Dlaczego wtedy politycy PO nie krzyczeli: „oddajcie kasę!”. Dlatego twierdzenie, że za rządów PO premii nie było, jest nieprawdą i bezczelnością – podkreślił Mosiński, odnosząc się również do słów, jakie z ust polityków PO padły podczas kaliskiego „konwoju wstydu”.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jeśli robicie to, co nawiedzony prezes każde, tzn. że jesteście ubezwłasnowolnieni i jesteście jako PiS jego marionetkami.
mosinski idz po rtozum do glowy .moze cos tam znajdziesz" kazde twoje slowo to jest pisowski belkot.zal patrzec i sluchac co to sie robi z czlowieka zeby zaistniec
ten poseł jest jak katarynka,z góry wiadomo co powie jest takie powiedzenie,wierny jak...pies.z całym szacunkiem dla naszych pupilków.
facet żyje w jakimś matrixie,ci co na niego głosowali pewnie mają dzisiaj potężnego kaca moralnego ,współczuję.
Glos ludu kojarzy sie z Trybuna Ludu ale za PRL u takiego czegos nie bylo ogromny wstyd wybory przegrane
Czy ten człowiek wierzy w to co mówi??? czy ten poseł uważa nas wyborców i mieszkańców Kalisza za idiotów?? perspektywa przegranych nastepnych wyborów przez PiS i odesłanie tego aparatczyka do lamusa polityki odbiera już ewidentnie zdrowy rozsądek oraz zwykłą przyzwoitość.panie M. myslę,że większośc wyborców w Kaliszu ,którzy pana wybrali w wyborach zawiodło sie juz na panu i takie wypowiedzi tylko to pogłebiają.
POseł to hipokryta jakie nagrody za co dostawali pensje niekazdy musi byc poslem ministrem.Dokorat to nie wszystko aby mamicludzi.
Ten gosc to zwyky hiokryta.gdyby ta afera nie wyszla na jaw to byscie w zyciu tych nagrod nie oddali.sluchacie glosu ludu dobre sobie.jasiu ty juz lepiej nie wypowiadaj sie publicznie tylko siedz w kosciele bo to ci chlopie najlepiej wychodzi.
oczywiście nie ma afery, przecież wszyscy wiedzą że Kopernik był kobietą...
p.Mosiński, pan się już lepiej nie odzywaj, nie zaczaruje pan rzeczywistości;pana wywody są tak fałszywe i podszyte hipokryzją, jak wszystkie pana wypowiedzi. No ale ma pan skąd czerpać inspiracje - przykład idzie z góry. Niestety PiS jest kłamliwą organizacją, a co najważniejsze fałszywą; uwłaszyli się na po PRLowskim majątku. SREBRNA jest tego dowodem, to jest prawdziwy UKŁAD (a Kaczyński z takim zacięciem tropił układy u innych).
Mosiński ciebie już w Kaliszu nie wybiorą !
PANIE jANIE, TO DLACZEGO DAWANO JE PO CICHU PRZEZ DWA LATA I SOŁTYSOWA MÓWIŁA, ŻE IM SIĘ NALEŻAŁY , TO DLACZEGO MAJĄ ZWRÓCIĆ, KABARET PIS ? TRZYDZIEŚCI LAT TEMU MiAŁEM O panu lepsze zdanie !!! Myślę, że mimo wszystko panu nie ubliżyłem !
może tak samo nie było afery madryckiej z rogackim adasiem? który oddał kasę ponad chyba 70 tys.!? przecież prezes kazał przekazać nagrody do caritasu czyli nie zasłużyli na nie obdarowani, to fakt! prezes kazał zrobić konferencje, podał wytyczne ale ludzie tego nie kupią... nie do caritasu a z powrotem do skarbu państwa oddać te pieniądze!