Jeden punkt z Chemikiem. Siatkarki Energi MKS Kalisz dzielnie walczyły z mistrzyniami Polski

Po pięciosetowym boju siatkarki Energi MKS Kalisz zdobyły jeden punkt w meczu z aktualnymi jeszcze mistrzyniami Polski. W tabeli kaliszanki muszą bronić miejsca w pierwszej ósemce Tauron Ligi, która zagra w play off

  Niewielu spodziewało się, że drużyna z Kalisz po słabych ostatnio meczach i to z drużynami niżej notowanymi w tabeli Tauron Ligi będzie w stanie postawić się Grupie Azoty Chemikowi Police, który zdaje się wracać na odpowiednie tory, pokonując wcześniej m.in. lidera z Rzeszowa. Tymczasem już w pierwszej partii przecieraliśmy oczy ze zdumienia, bowiem podopieczne Jacka Pasińskiego objęło prowadzenie 7:0 (!) i – co ważniejsze – utrzymały wysoką jakość gry do końca tej partii. Skutecznością w ataku imponowała Monika Gałkowska, a krzywdę policzanką robił też kaliski blok.

  Siatkarki Chemika wyglądały na zaskoczone takim obrotem sprawy i nie pozbierały się do końca również w drugiej odsłonie meczu. Co prawda do końca tej partii trwała zacięta walka, ale to gospodynie wyszły z niej zwycięsko. Nadal dobrze funkcjonował kaliski atak, w którym wykazywał się również Zuzanna Szperlak. Czego zabrakło, aby Energa MKS wygrała ten mecz nawet za trzy punkty. Chyba po raz kolejny zdrowia. W trzeciej partii zaczęły wreszcie imponować gwiazdy w zespole z Polic na czele z Jovaną Brakocević-Canzian. Kaliszanki jeszcze jakoś broniły, ale ich ofensywne odpowiedzi nie były już tak dynamiczne. W czwartej partii podopieczne Jacka Pasińskiego dały z siebie wszystko, aby wygrać mecz. Tym razem jednak końcówka seta należała zdecydowanie do Chemika. Wreszcie w piątym secie kaliszanki dzielnie walczyły do stanu 7:7, ale potem nie były w stanie zatrzymać ani Brakocvić, ani Olgi Strantzali. Szybko zrobiło się więc 12:7 dla przyjezdnych, które takiego kapitału już nie roztrwoniły.

(dd)

Energa MKS Kalisz - Grupa Azoty Chemik Police 2:3 (25:20, 25:23, 18:25, 22:25, 12:15)

Energa MKS: Polak, Szperlak, Bednarek, Gałkowska, Gromadowska, Ptak, Łysiak (libero) oraz Kucharska, Mucha. 

Grupa Azoty Chemik: Kowalewska, Strantzali, Kąkolewska, Brakocević-Canzian, Grajber, Wasilewska, Maj-Erwardt (libero) oraz Bałdyga, Baijens, Łukasik, Mędrzyk.

MVP: Jovana Brakocević-Canzian (Grupa Azoty Chemik)