Kaliszanie na listach do Parlemantu Europejskiego

Kilku kaliszan znajdzie się na listach wyborczych do Parlamentu Europejskiego. Nie mają jednak żadnych szans na uzyskanie mandatu, ale mogą skutecznie się zapromować przed przyłorocznymi wyborami samorządowymi. Wybory odbędą się 7 czerwca

O wybór kaliszan do PE będzie niesłychanie trudno, ponieważ znajdujemy się w 7. okręgu wyborczym, który swoim zasięgiem obejmuje całą Wielkopolskę. Szanse na elekcję mają więc kandydaci znani nie tylko w Kaliszu, a nawet w naszej części województwa, ale przede wszystkim ci, którzy są rozpoznawalni w Poznaniu, Koninie, Lesznie czy Pile. Mimo to start w wyborach jest dla kandydatów szansą na skuteczną prezentację swoich poglądów i promocję przed wyborami samorządowymi, które zgodnie z wyborczym kalendarzem odbędą się jesienią przyszłego roku.
Żelazny kandydat PiS
Jako pierwszy informacje o kandydowaniu podał Filip Żelazny, szef klubu radnych PiS kaliskiej Rady Miejskiej. – Kaliski Komitet PiS oraz Klub Radnych PiS udzielił rekomendacji mojej kandydaturze jako reprezentantowi Kalisza w najbliższych wyborach do Parlamentu Europejskiego – informuje Filip Żelazny.
W swej rekomendacji Klub wskazał, że wobec niekandydowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego obecnych parlamentarzystów, naturalnym kandydatem z Kalisza pozostaje przewodniczący Klubu Radnych PiS.
Okręg wyborczy obejmuje obszar całego województwa wielkopolskiego, a Kalisz jest drugim co do wielkości ośrodkiem miejskim po Poznaniu, przed Ostrowem Wielkopolskim, Koninem, Lesznem czy Piłą.
Pytany, czy kandydowanie w wyborach do Parlamentu Europejskiego jest zapowiedzią jego startu w przyszłorocznych wyborach prezydenckich, zaprzecza. Ale pewnym jest, że będzie walczył o mandat radnego.
– Na pewno na liście Platformy Obywatelskiej znajdzie się kandydat z Kalisza i nie mam tutaj na myśli marszałka Marka Woźniaka – mówi Dariusz Grodziński, radny Platformy Obywatelskiej. – Będzie to kandydat znany kaliszanom, dobry kandydat, który od 2,5 roku działa w kaliskiej Radzie Miejskiej. Na razie wahamy się jeszcze między dwiema kandydaturami, ale w najbliższych dniach wszystko się rozstrzygnie. Oczywiście na uzyskanie mandatu nie liczymy, ale mamy nadzieję, że nasz kandydat zdobędzie sporo głosów dla Platformy Obywatelskiej. Nie zapominajmy, że to wybory, w których liczy się wynik partii. Będziemy chcieli zdobyć jak najwięcej mandatów, a w tym ma pomóc mocny kandydat z Kalisza. (q)

Więcej w Życiu Kalisza