Kaliszanki miały „chody” w Słupsku. Dwa medale lekkoatletów w mistrzostwach 16-latków

Dwa medale zdobyli lekkoatleci UKS 12 Kalisz w Mistrzostwach Polski U-16. Obydwa krążki wywalczyły kaliskie chodziarki, a na najwyższym stopniu stanęła Emilia Wiśniewska. Blisko podium była Zuzanna Duster

  Na stadionie w Słupsku rywalizowali najlepsi 16-latkowie w kraju, a w tym gronie kilkoro reprezentantów UKS 12 Kalisz. Lekkoatleci znad Prosną udowodnili, że ten rok – mimo wielu niedogodności związanej z pandemią – mogą uznać za bardzo udany. Nie może być inaczej, skoro kaliszanie wracają ze Słupska z dwoma medalami i jednym miejscem tuż za podium.

  Rewelacyjnie spisały się kaliskie chodziarki. Podopieczne trenera Pawła Wiśniewskiego zdominowały chód na 3 km. Złoto w tej konkurencji wywalczyła Emilia Wiśniewska (15:21,20), a srebro Paulina Tomaszewska (15:31,06 – rekord życiowy). Ta druga jest uczennicą SP Nr 17 w Kalisz, a pierwsza uczy się na co dzień w II LO im. Tadeusza Kościuszki w Kaliszu podobnie jak Julia Goździewicz, która rywalizowała w biegu na 600 m.

  - Julia pobiegła kiepsko taktycznie 600m i ostatecznie zajęła 24. lokatę – mówi Paweł Wiśniewski.

  W biegu na 1000 m wystartowała Klaudia Antkowiak (także uczennica II LO) i z czasem 3.30,05 zajęła 27. miejsce. Po naukę do Słupska miała jechać zaledwie 14-letnia uczennica SP Nr 1 w Kaliszu Zuzanna Duster. Tymczasem podopieczna trenera Marcina Małeckiego otarła się o podium w rzucie dyskiem, zajmując ostatecznie czwartą lokatę. Przyszłość należy do niej, bowiem nadal będzie mogła startować w mistrzostwach 16-latek. W Słupsku Zuza w najlepszej próbie uzyskała 37 metrów i 15 centymetrów, co oczywiście jest jej rekordem życiowym. Złoto zdobyła Anna Kicińska (UKS Tempo 5 Przemyśl) z wynikiem 41,76 m.

  - Wynik uzyskany przez Zuzę jest rzecz jasna najlepszym w tym sezonie osiagnięciem 14-latki w rzucie dyskiem w kraju i na pewno jednym z najlepszych wyników w historii w tej kategorii wiekowej w Polsce. Trenerzy kadry, obserwujący rzuty naszej zawodniczki, jednomyślnie orzekli, że już teraz dysponuje ona dużymi umiejętnościami technicznymi, co znakomicie wróży na przyszłość. Niczego nie można obiecywać, ale jeśli Zuza nadal tak będzie pracować z takim zaangażowaniem, to za rok może być jeszcze lepiej w mistrzostwach kraju. Mówi się, że czwarta lokata jest najgorsza, ale Zuza jest z niej naprawdę zadowolona, bo wie, że zrobiła więcej niż od niej oczekiwano – powiedział nam trener Marcin Małecki.

(dd)