Komu służy Centrum Przesiadkowe?

Kaliszanie skarżą się na permanentny brak miejsc na parkingu przed dworcem PKP. – Centrum Przesiadkowe, które miało służyć pasażerom korzystającym z usług PKP i PKS, obecnie służy głównie klientom miejscowej galerii handlowej – zauważa kaliszanin i pyta, czy Miasto ma pomysł jak problem rozwiązać?

– Bardzo często zmuszony jestem podjeżdżać na przydworcowy parking z uwagi na to, że z usług PKP korzysta moja córka, studentka wrocławskiej uczelni. Niestety, za każdym niemal razem muszę mierzyć się z tym samym problemem czyli brakiem miejsca do zaparkowania. Z moich obserwacji wynika, że wybudowane za duże pieniądze Centrum Przesiadkowe, służy głównie klientom galerii Amber. Parkują tam nawet wtedy, gdy świetlne tablice informują o wolnych miejscach na podziemnym parkingu galerii. Nie trzeba wyjaśniać, że jest to ogromny problem dla podróżnych i ich bliskich, którzy własnym transportem przywożą ich i odwożą na kaliski dworzec. Wolnych miejsc nie ma nawet na parkingu przylegającym do ulicy Dworcowej a trudno uwierzyć aby były to pojazdy, które dowożą i odwożą pasażerów kolei. W tej sytuacji jedynym rozwiązaniem często jest parkowanie w podziemiach galerii ale czy tak być powinno? – zastanawia się kaliszanin i pyta czy Miasto ma pomysł, co z tym fantem zrobić.
– Sygnały o tym, że pojawiają się problemy z parkowaniem na Centrum Przesiadkowym docierały do Zarządu Dróg Miejskich dlatego stworzyliśmy kilka miejsc przeznaczonych wyłącznie dla tych, którzy zatrzymują się na krótko przed dworcem PKP w celu podwiezienia pasażerów lub ich odebrania z pociągu. Miejsca oznaczone są niebieskim i żółtym kolorem i umożliwiają postój do ok. 2 minut – przypomina Krzysztof Gałka, dyrektor ZDM.  (pp)