
Ograniczenia jakie wprowadzono w ramach walki z koronawirusem objęły także podstawowa opiekę lekarską. Kontakt z lekarzem rodzinnym praktycznie ograniczono wyłącznie do tzw. teleporad. Trzeba było wzroku by decydenci zrozumieli jak wiele negatywnych skutków przyniósł ten sposób diagnozowania i leczenia. W końcu ukazało się znowelizowane rozporządzenia, które co prawda nie wyklucza istnienia teleporad ale ogranicza je do minimum. To pacjent ma decydować o formie kontaktu z lekarzem, czy satysfakcjonować go będzie rozmowa przez telefon, czy tez będzie chciał zaliczyć wizytę. Rozporządzenie obowiązywać będzie od 15 marca br.
Wprowadzenie tak znaczących ograniczeń w stosowaniu teleporad, to efekt skarg pacjentów oraz nadużywania tej formy „leczenia” przez lekarzy rodzinnych. Jak określił sam minister zdrowia. Teleporady stały się powszechne były standardowo stosowane w każdej sytuacji. Wyjątek stanowiły sytuacje dotyczące dzieci w wieku do 2 lat. Aktualna nowela rozporządzenia jednoznacznie określa kiedy porada w formie zdalnej jest w ogóle niedopuszczalna. Dotyczy to następujących sytuacji:
- gdy pacjent odbywa pierwszą wizytek lekarza , pielęgniarki czy położnej,
- pacjent ma chorobę przewlekłą a jego stan pogorszył się lub doszło do zmiany objawów,
- w przypadku podejrzenia choroby nowotworowej,
- w przypadku dziecka do 6 roku życia.
Najważniejsze - porada musi odbyć się stacjonarnie wówczas kiedy pacjent bądź jego opiekun nie wyrazi zgody na to by odbyła się w formie zdalnej!
Zdalna porada dopuszczalna jest gdy:
- u pacjenta zachodzi podejrzenie, że jest zakażony koronawirusem SARS –CoV-2,
- dotyczy dzieci do 6 roku życia jeżeli jest to porada kontrolna w trakcie leczenia, ustalonego w wyniku osobistego badania pacjenta, której udzielenie jest możliwe bez badania fizykalnego".
- dotyczy to wydania zaświadczenia, a także wystawienia recepty niezbędnej do kontynuacji leczenia oraz zlecenie na zaopatrzenie w wyroby medyczne jako kontynuację zaopatrzenia w wyroby medyczne, jeżeli jest to uzasadnione stanem zdrowia pacjenta odzwierciedlonym w dokumentacji medycznej.
(grz)
foto: ministerstwo zdrowia
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie