Reklama

Książka o proboszczu z Dobrzeca

18/08/2024 05:27

Wiosną bieżącego roku ukazała się książka Marianny Marciniak pt. Ksiądz kanonik Stanisław Szatko. Proboszcz Firlejowa, Męki, Dobrzeca. Działacz społeczny, kronikarz. Wydana przez Kaliskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk w Kaliszu

Stanisław Szatko (1887-1969)– postać do tej pory znana tylko nielicznym żyjącym parafiadom, inni zapewne pamiętają go z opowieści swoich babć czy dziadków. O dobrzeckim proboszczu przypomina odwiedzającym cmentarz, grób zmarłego w tej parafii duchownego  usytuowany przy głównej alei nekropolii. Nie sposób go nie zauważyć

Autorka, kierując się własnymi wspomnieniami i wspomnieniami żyjących jeszcze ludzi postanowiła przypomnieć bogatą i pełną dramatycznych wydarzeń biografię księdza.  Bezpośrednią inspiracją powstania publikacji były rozmowy z mieszkańcami, zapamiętane wspomnienia oraz przede wszystkim maszynopis ks. Stanisława przedstawiający dzieje parafii pt. „Dobrzec w dziejach przeszłości”, Dobrzec 1964.

Do tego nałożyło się wiele rocznic związanych z tą postacią – mówi autorka – 135 rocznica urodzin (2022 r.), 55 rocznica śmierci (2024 r.), 110 rocznica święceń kapłańskich (2023 r.), 80 rocznica wymordowania w kościele w Firlejowie przez nacjonalistów ukraińskich  mieszkańców parafii gdzie od 1921 r. proboszczem był ksiądz Szatko, uratowany świadek wydarzeń (2024r. ).

Powojenna tułaczka księdza prowadziła przez wiele regionów naszego kraju. Urodzony w Lisiej Górze k/Tarnowa w rolniczej rodzinie, gimnazjum kończył w Tarnowie, Wyższe Seminarium Duchowne we Lwowie, pierwsze probostwo otrzymał w Firlejowie (obecnie Lipówka w Ukrainie w powiecie rohatyńskim) w 1921 r.  Parafią zarządzał przez 23 lata. Po dramatycznych wydarzeniach w lutym 1944 kiedy to w kościele firlejowskim wymordowano ok 100 mieszkańców parafii ( z tego ok 75 osób w samym kościele) cudem uratowany, ucieka ze wsi, poszukiwany przez banderowców.
Krótko przebywa we Lwowie razem z mieszkańcami parafii. Pomaga im przedostać się
w bezpieczne regiony naszego kraju. Większość osiedla się na Dolnym Śląsku. Ksiądz wraca do rodzinnej Lisiej Góry. Przebywa tutaj około roku, próbując znaleźć pracę dla siebie. Nie było to wcale łatwe zadanie. Propozycja przyszła z diecezji włocławskiej, ponieważ w czasie II wojny światowej w tym regionie zginęło lub zostało wymordowanych wielu duchownych. Nomen omen była to parafia Męka pod Sieradzem (1945-1958).

Już po przejściu na emeryturę, otrzymuje administrację parafii Dobrzec w której akurat był wakat proboszcza. Przebywa tutaj aż do śmierci w 1969 r.

Wydaje się że biografia jakich wiele – opowiada autorka – jednak jest coś co wyróżnia proboszcza. Jest to zainteresowanie historią. Od początku swojej pracy duszpasterskiej zajmuje się kronikarstwem i dokumentowaniem historii regionów w których pracował. Szkoda że tylko jedna z jego prac została wydana drukiem. Jest to „Firlejów. Monografia historyczna”. Wydana  nakładem Towarzystwa Szkoły Ludowej we Lwowie w 1937 r. Ciekawostką jest to, że praca jest w okresie międzywojennym polecana jako lektura uzupełniająca dla nauczycieli historii klas licealnych.

Ks. Stanisław Szatko jest autorem następujących prac, poza pierwszą, w maszynopisach:
1. „Firlejów. Monografia historyczna”. Wydana  nakładem Towarzystwa Szkoły Ludowej we Lwowie w 1937 r.
2. Równolegle prowadził kronikę parafialną,
3. „Męka. Przyczynki do monografii”. (1945-1958). Maszynopis.
4. Kronika parafii Męka
5. „Dobrzec w dziejach przeszłości”. Maszynopis. Dobrzec 1964
6. Kronika parafii Dobrzec.

Ksiądz Szatko – opowiada autorka – choć nie jest rodowitym kaliszaninem, zasługuje na przypomnienie i docenienie dorobku jaki jest jego udziałem. Szczególnie, badacze historii Kresów II Rzeczypospolitej, docenili prowadzoną w Firlejowie kronikę. Jej fragment od 1 września do lutego 1944 r. opublikował w czasopiśmie Pamięć i Sprawiedliwość prof. Józef Wołczański z Uniwersytetu Jana Pawła II w Krakowie.

Te i wiele innych ciekawostek znajduje się w wydanej biografii.
Wielokrotnie ksiądz podkreśla, jak ważne dla zachowania w pamięci potomnych jest dokumentowanie i spisywanie naszych dziejów. Słowo pisane miało dla niego wielką wartość.
Każdą z kronik parafialnych rozpoczyna słowami: „...kroniki parafialnej nie pisano a szkoda, bo ta zapoznaje z dziejami przeszłości”.

Zdecydowałam się na opowieść o książeczce, ponieważ już po publikacji spływają do mnie niezwykle interesujące informacje związane z duchownym. Pojawiły się zupełnie nowe fakty, których nie udało mi się pozyskać podczas zbierania materiałów. Szczególnie życzliwie przyjęto publikację w Lisiej Górze, rodzinnej miejscowości księdza. Skontaktowali się ze mną członkowie rodziny, niezwykle wzruszeni publikacją. Udostępniają wiele dokumentów zdjęć,dzielą się wspomnieniami. Ksiądz proboszcz odkrył jeszcze jedną „kronikę”, tę pisaną w Lisiej Górze. Czeka na przeczytanie.

- mówi autorka książki Marianna Marciniak

Dobrzec wiele zawdzięcza ks. Stanisławowi. Dla wielu rodzin największym jego dziełem jest odszukanie i upamiętnienie ofiar walk o niepodległą Polskę w latach 1914-1945. Nazwiska tych osób (38 osób) zostały utrwalone w formie granitowej tablicy umieszczonej przy bocznym wejściu do kościoła. W 30 rocznicę wybuchu II wojny światowej, 1 września 1969 kiedy to już bardzo chory dokonał poświęcenia i odsłonięcia tablicy. Zmarł wkrótce 7 listopada tegoż roku. Jak zapamiętali go mieszkańcy Dobrzeca i jakich dowodów wdzięczności doświadczył przeczytamy
w publikacji. Praca jest bogato ilustrowana i wiele osób odnajdzie się na fotografiach, niestety wielu z nich już nie ma z nami.

Zwracam się z prośbą do wszystkich czytelników, być może ktoś jeszcze pamięta lub zna z opowieści fakty których nie udało mi się poznać aby podzielił się tymi wiadomościami. Być może uzupełnimy biografię proboszcza.

- dodaje autorka

Aktualizacja: 20/08/2024 09:02
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do