
100-procentowy wzrost poronień i martwych urodzeń wśród zaszczepionych kobiet w ciąży!
Dr. Lawrence Palevsky, certyfikowany pediatra, autor i wykładowca, wyjaśnia, w jaki sposób szczepionka na COVID instaluje instrukcje genetyczne mRNA z białka wypustek SARS-Cov2, które następnie wykorzystuje nasze ciało do powielania się, co powoduje bezpłodność, krzepnięcie krwi i zakażenia przez wydzielanie cząstek białka wypustki dla bliskich członków rodziny poprzez oddech, ślinę, pot i złuszczanie się skóry, którzy z kolei doświadczają objawów krzepnięcia, siniaków i niepłodności, mimo że nie byli zaszczepieni szczepionka na COVID-19.
Dr Palevsky: – Badania nad szczepionkami wymagają nawet 15 lat aby zrozumieć, jak szczepionka wpływa na organizm.
Automatycznie zakłada się, że jeśli władze przekonują, że szczepionki są bezpieczne, to mamy dane obserwacyjne, które to potwierdzają. W przypadku szczepionek na Sars-Cov-2 jestśmy zmuszeni wierzyć, że jest to szczepionka przeciw infekcji wirusowej. Ale nigdy tego nie oceniono. Zamiast tego mamy informacje genetyczne o tym, co uważa się za fragment wirusa Sars-Cov-2. I ten kawałek nazywany jest białkiem - wypustką. A technologia, która jest używana, nigdy nie była stosowana. Tak więc zasadniczo bierzemy instrukcje genetyczne, które tworzą syntetyczne białko – wypustkę, uważane za część wirusa i przekazujemy te zestawy instrukcji do organizmu i prosimy organizm o przyjęcie instrukcji genetycznych tego białka – wypustki aby wyprodukować go więcej w naszej własnej maszynerii. I tak ta technologia informacyjnego mRNA dostarcza nam instrukcji genetycznych abyśmy stworzyli białko – wypustkę. Problem w tym, że nigdy nie przeprowadzono żadnych badań w celu sprawdzenia jego bezpieczeństwa. Ale również nie przeprowadzono badań czy ten mechanizm można wyłączyć.
I tak wykazano, że białko – wypustka w naturalnym zakażeniu wirusem powoduje zapalenie mózgu i uszkodzenia neurologiczne, zawały serca, choroby płuc, wątroby, nerek i wchodzi w interakcję z męskim i żeńskim układem rozrodczym. A także wpływa na wiązanie krwi z tlenem i krzepnięcie krwi. Tak więc wiemy, że naturalna choroba Sars-Cov-2 z powodu działania tego białka - wypustka powoduje, że ludzie chorują na wszystkie te choroby.
Więc teraz bierzemy te instrukcje chorobowe białka – wypustki i prosimy nasze ciała o więcej tego białka. Co oznacza, że wywołujemy objawy choroby Covid-19 dając możliwość uszkodzenia mózgu, chorób neurologicznych, chorób płuc, wątroby, nerek, serca, udaru mózgu itd.
Wiadomo, że białko-wypustka zostało znalezione w ślinie, w odbycie. Czy znajduje się również w wydychanym przez nas powietrzu, w skórze? Czy kiedy się pocimy, białko wydostaje się na zewnątrz? Jeśli tak, to czy ma to wpływ na innych ludzi? To, co zaobserwowano to ogromny wzrost liczby ludzi z problemami z krzepnięciem krwi, poronień, martwych urodzeń, niepłodności, udarów, zawałów serca, chorób autoimmunologicznych, śmierci u tych, których zaszczepiono. Mamy więc powody podejrzewać, że podobne objawy wystąpią u ludzi, którzy się nie zaszczepili.
Powiedziano, że białko wypustki jest specyficzne dla wirusa Sars-Cov-2. Więc kiedy nasze ciało wytwarza syntetyczne białko powinno wytworzyć przeciwciała, które ma zaatakować białko wypustki. Nie wiemy, czy tak się dzieje, czy produkcja tego białka trwa. A to sprawiłoby, że produkcja przeciwciał byłaby kontynuowana. Odkrywamy, że instrukcje genetyczne białka wypustki nie są specyficzne wyłącznie dla wirusa Sars-Cov-2. Są również podobne, albo takie same, jak wiele białek białek organizmu. Dlatego jeśli zamierzamy wyprodukować przeciwciało przeciw instrukcjom genetycznym białka wypustki, te przeciwciała znajdą każdą cząstkę tkanki białkowej w ciele, która odpowiada instrukcjom genetycznym białka wypustki. I to przeciwciało stworzone przeciw instrukcjom genetycznym białka wypustki spowoduje atak na dowolne białko tkanki w organizmie, które są podobne do instrukcji genetycznych białka wypustek. Np. białka w męskim i żeńskim układzie rozrodczym. Naukowcy wyrażają obawy, że wstrzyknięcie instrukcji genetycznych białka wypustki spowoduje wyprodukowanie przez organizm przeciwciał przeciw żeńskim i męskim układom rozrodczym. Czyli unieruchomi plemniki.
Niektórzy eksperci uspokajają, że szczepionki nie będą miały wpływu na rozrodczość ale dwukrotny wzrost poronień i urodzeń martwych dzieci u zaszczepionych kobiet ciężarnych mówi co innego. Co gorsza, dotyczy to również kobiet, które nie były zaszczepione ale znajdują się w otoczeniu zaszczepionych. Wzbudza to podejrzenia, że białko wypustki wydalane jest z oddechem, przez ślinę, skórę, etc.
(pp)