
Ogromną sumę pieniędzy stracił 84-letni mieszkaniec Kalisza, którego oszust przekonał przez telefon, że jest jego synem. Twierdził, że spowodował wypadek i jeśli pilnie nie wpłaci kaucji może trafić do więzienia. W ten sposób wyłudził od seniora… kilkadziesiąt tysięcy złotych
Do zdarzenia doszło w poniedziałek 14 marca w Kaliszu, a ofiarą oszustów padł mieszkaniec Dobrzeca.
- Do 84-letniego mieszkańca Kalisza zadzwonił mężczyzna podający się za jego syna. Nieznajomy poinformował seniora, że był sprawcą wypadku drogowego, w wyniku którego obrażeń doznała kobieta w ciąży i żeby nie trafić do więzienia pilnie potrzebuje pieniędzy na kaucję – opisuje sytuację asp. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. - 84-latek przekonany o tym, że pomaga członkowi najbliższej rodziny postanowił przekazać wszystkie pieniądze obcej osobie, która zapukała do drzwi jego mieszkania. Kiedy senior zrozumiał, że został oszukany natychmiast postanowił powiadomić policję.
Pomimo wielokrotnych ostrzeżeń policji, tego typu oszustwa wciąż są bardzo popularną metodą na wyłudzenie dużych sum pieniędzy. Oszuści najczęściej podają się za bliskich krewnych osób, do których dzwonią. Zmieniony głos tłumaczą zwykle chorobą, potem proszą o pieniądze, wskazując pilną potrzebę, np. wypadek i konieczność zapłaty za powstałe szkody, czy też opłacenie kaucji, aby nie trafić do aresztu.
- Apelujemy o zachowanie czujności w przypadku telefonów z nagłą prośbą o pieniądze. Ważne jest, by odpowiednio zareagować na telefon od osoby podającej się za członka naszej rodziny – podkreśla rzeczniczka kaliskiej komendy. - Przede wszystkim musimy pamiętać, by nie przekazywać pieniędzy osobom, których nie znamy. Jeśli odbierzemy telefon z prośbą o pieniądze - zweryfikujmy go wśród członków rodziny. Upewnijmy się, czy ktoś z bliskich faktycznie potrzebuje naszej pomocy.
O wszystkich podejrzanych czy wątpliwych sytuacjach należy pilnie poinformować policję, dzwoniąc na numer alarmowy 112.
(red)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie