
Rozmowa z mecenasem Jackiem Wilkiem, posłem Konfederacji Wolność i Niepodległość
– Zespół prawników zajmujących się sprawą posła Grzegorza Brauna uznał, że szykany stosowane wobec niego przez marszałek Sejmu z uwagi na brak maseczki są niekonstytucyjne. A jaki jest stan prawny w kwestii noszenia masek w pomieszczeniach przez zwykłych obywateli?
– Zgodnie z naszymi fundamentalnymi zasadami karać można jedynie za czyn, który jest opisany w ustawie karnej a ustawa obowiązuje w trakcie popełniania czynu. W przypadku tych wszystkich kowidowych nakazów umieszczane są one w rozporządzeniach. Co prawda jest również wprowadzony do kodeksu wykroczeń art. 116a, który mówi, że można nakładać kary ale nadal w rozporządzeniach czy w ustawie nie jest dokładnie opisany czyn zabroniony za który możemy być ukarani. Jest to logiczne bo w przeciwnym wypadku, władza mogłaby karać rozporządzeniami kogokolwiek według własnego widzimisię. Jak w państwie policyjnym. Innymi słowy, póki nie ma opisanego w ustawie czynu zabronionego, to nie można nikogo na tej podstawie karać. Moim zdaniem, ale również sądów, nie ma najmniejszej wątpliwości, że nakaz noszenia maseczki w pomieszczeniach nie może być obarczony żadną karą. Stan faktyczny zmienił się o tyle, że kiedy rząd zorientował się, że rozporządzenia są niekonstytucyjne, nakaz noszenia maseczek został uregulowany ustawą, (wspomniany artykuł 116a), która odsyła do innych przepisów... rangi rozporządzeń. Oznacza to, że karanie za nienoszenie maseczek w pomieszczeniach zamkniętych nadal jest niekonstytucyjne. Każdy sąd to przyzna bowiem sędziowie w swoim orzekaniu podlegają konstytucji i ustawom.
– Wiele osób zakłada maseczki nie ze względu na zagrożenie epidemiczne ale wyłącznie z obawy o ewentualne konsekwencje prawne. Czy zatem jeśli ktoś zostanie ukarany za brak maseczki ma prawo mandatu nie przyjmować i nie obawiać się konsekwencji?
– Dokładnie tak.
– Sądy generalnie umarzają mandaty za tzw. wykroczenia kowidowe uznając je za niekonstytucyjne, bezprawne. Oznacza to, że urzędnicy czy funkcjonariusze policji próbujący egzekwować złe prawo, sami popełniają przestępstwo. Czy zgadza się Pan z taką „chłopską logiką”?
– W pewnym sensie tak. W ustawie o policji jest taki przepis, który mówi, że funkcjonariusz może nie wykonać rozkazu, jeżeli prowadziłby on do złamania prawa. Natomiast wiadomo, jak działa to w praktyce. Warto zauważyć, że we wszystkich służbach mundurowych obowiązuje nie tyle prawo, co rozkaz, a jedynie nieliczni mają na tyle odwagi aby przeciwstawić się przełożonym z obawy o konsekwencje. Mamy w takich przypadkach zderzenie zasad prawa z praktyką działania służb. Na marginesie, wiem, że wielu policjantów zdaje sobie sprawę z tego, że egzekwują niekonstytucyjne przepisy ale nie słyszałem o przypadkach sprzeciwu. Chcę jednak podkreślić, że w takich sytuacjach obywatel nie jest bezradny wobec nadgorliwych funkcjonariuszy. Jeśli ewidentnie przekraczają swoje uprawnienia, obywatel może wytoczyć sprawę cywilną o zadośćuczynienie, choć jest to trudne. Ustawa o odpowiedzialności funkcjonariuszy jest tak skonstruowana, że czyni tą odpowiedzialność iluzoryczną.
– Pozostając przy tematyce kowidowej. Otrzymujemy doniesienia o praktykach segregacji sanitarnej w szkołach i na uczelniach, próbach szantażu wobec uczniów i studentów niezaszczepionych np. perspektywą wprowadzenia zajęć w formie zdalnej. Jak z tym walczyć?
– W obu przypadkach, uczniów i studentów, sytuacja jest identyczna. Póki co nikt nie ma prawa dopytywać czy ktoś się szczepił i nikt nie ma obowiązku odpowiadać na takie pytania. Jest to tajemnica medyczna. Każdy może skorzystać z prawa odmowy odpowiedzi na takie pytanie. Więc na jakiej podstawie szkoła czy uczelnia będzie decydowała o tym, kto będzie podlegał restrykcjom a kto nie? Zatem, odpowiadając na tak postawione pytania doradzam skorzystanie z prawa odmowy. W przypadku uczniów przez ich rodziców czy opiekunów, natomiast studenci mogą zrobić to sami.
– Porozmawiajmy o tzw. Polskim Ładzie. Rządzący przekonują, że 80% Polaków na nim skorzysta. Ciśnie się zatem na usta pytanie o te pozostałe 20 procent. Jaka jest Pańska ocena tego projektu?
– Jeśli ktoś skorzysta to nie 80% a jedynie ponad połowa i to raczej symbolicznie. Osobom do pewnego poziomu zarobków, ok. 5,5 tysiąca złotych, nieznacznie wzrosną przychody. Z pewnością zyskają również emeryci, którzy nie zapłacą podatku. Oczywiście ktoś będzie musiał to sfinansować, „z pustego i Salomon nie naleje”. I dla pozostałych będzie to bolesne, ponieważ obciążenia wzrosną radykalnie. Mowa m.in. o osobach rozliczających się samodzielnie. Jeśli składka zdrowotna wzrośnie i nie będzie odliczana od podatku, to będzie oznaczać wyższy podatek. Następnie – rząd chwali się, że wiele osób skorzysta na Ładzie ale w warunkach tak dużej inflacji, która nie jest wynikiem zwiększonego popytu, jak utrzymuje rząd, ale spadku wartości i dodruku pieniądza, to właśnie najbiedniejsi najwięcej stracą, bo nabywają towary, które najszybciej drożeją – żywność, leki, etc. To właśnie najbiedniejsi są najmniej odporni na drożyznę. Nie kto inny jak prezes NBP Adam Glapiński powiedział na konferencji prasowej, że Nowy Ład będzie miał impuls inflacyjny. Nie łudźmy się – inflacja jest podatkiem nakładanym bez ustaw przez rządzących. Będzie kosztem tego projektu.
– Wielu ekonomistów jest przekonanych, że Nowy Ład to kolejny, pod ubiegłorocznych lockdownach, pomysł uderzenia w klasę średnią.
– Zdecydowanie tak. Sam rząd przyznał, że coś jest na rzeczy i zaproponował mechanizm ulgi. Wystarczy jednak rzut oka na wzór opisujący mechanizm ulg aby dojść do wniosku, że nie wiadomo o co tu chodzi. To bardzo skomplikowany algorytm, który jeszcze bardziej komplikuje, i tak bardzo już skomplikowane, prawo podatkowe. Doradcy i księgowi będą teraz mieli mnóstwo pracy aby to zrozumieć i zastosować.
Ale o co chodzi z klasą średnią. Rządzącym powinno zależeć na tym, aby tworzyć zachęty do budowania klasy średniej. Bo nie jest tajemnicą, że to właśnie klasa średnia, MIŚ-ie, polski kapitał tworzy nasze PKB. Nie zagraniczne korporacje, nie wielkie firmy ani nie emeryci i renciści, tylko klasa średnia. Tymczasem takie pomysły, jak Polski Ład, najbardziej uderzą właśnie w tą grupę – klasę średnią, która poniesie największe koszty a wielki kapitał zagraniczny będzie nadal miał się dobrze. Nadal nierozwiązany pozostanie problem przerzucania dochodów zagranicę. Pomimo wielu zapewnień żadnemu rządowi dotychczas nie udało się z tym uporać.
– To jaka jest zdaniem Pana na to recepta?
– Jedno proste rozwiązanie – zastąpienie niezwykle skomplikowanych podatków dochodowych prostym podatkiem od przychodu, którego ominąć się nie da. Nasz system podatkowy nadaje się jedynie do skasowania i zastąpienia czymś zupełnie nowym.
– Czy zgadza się Pan, że intencje rządzących co do klasy średniej były widoczne już w czasie lockdownu, kiedy uparcie zakazywano działalności małym i średnim przedsiębiorstwom a przynajmniej wielu branżom – hotelom, fitness, zakładom usługowym?
– To prawda, decyzje nie były poparte żadnymi głębszymi analizami czy badaniami. Miałem wrażenie, że to jedynie gra pozorów, która miała pokazać, że coś się robi, bo tego oczekuje społeczeństwo. Natomiast brak było w tym elementarnej logiki, jak w przypadku siłowni, które przecież poprawiają a nie pogarszają stan zdrowia.
Jeśli ktoś nadal ma jakieś wątpliwości niech przyjrzy się Szwecji, która żadnego lockdownu nie stosowała. Wskutek nabycia naturalnej odporności śmiertelność w Szwecji wyraźnie spadła i spada nadal a gospodarka – bez lockdownu – ma się doskonale. Dokładnie odwrotnie niż w Polsce i innych krajach.
– Co pana zdaniem rząd powinien zrobić aby rozwiązać kryzys na wschodniej granicy?
– W takich sytuacjach trzeba stosować środki adekwatne do problemu. Mam na myśli również konieczność pobudowania muru na granicy. Natomiast szkodliwie, w mojej ocenie, są wszelkie pomysły zamykania granic. Przedsiębiorcy, turyści, którzy legalnie przekraczają granice nie mogą być karani za to, że ktoś inny próbuje zrobić to w sposób niezgodny z prawem. Nie zgadzam się na jakiekolwiek formy stosowania odpowiedzialności zbiorowej.
– Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał: Piotr Piorun, Polecamy redakcyjny eksperyment - ile tlenu kradną covidowe maseczki?
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
I POMYŚLEĆ , ŻE TO ---COŚ -- TAKIE DZIWACTWO , STARTOWAŁO NA PREZYDENTA POLSKI .
widzę, że dla niektórych tutaj czytanie ze zrozumieniem (a może w ogóle czytanie) to poważny problem, może warto wrócić do elementarza
Sam/a jesteś dziwactwem .
Zamknijcie ryje w Życiu Kalisza ,co to za na gonka anty szczepionkowców
Szczep się co tydzień ale nikogo nie zmuszaj do wstrzyknięcia sobie nie zbadanej substancji za którą nikt nie ponosi żadnej odpowiedzialności. Obostrzaj się sam we własnym zakresie nie wychodz z domu śpij i bierz prysznic w masce, dystansuj się. Na pewno nie jesteś przedsiębiorcą albo nie pracujesz na siłowni skoro uważasz że przymus zamykania miejsca pracy ratuje komuś życie lub zdrowie.
Dlaczego mylnie nazywasz ludzi nie przyjmujących nieznany jeszcze, bo wciąż w fazie testów, preparat medyczny antyszczepionkowcami. Wszak powinieneś wiedzieć, że są to przeciwnicy eksperymentów medycznych nazywanych dla zmylenia przeciwnika szczepionkami! ***** ***, PO, Lewicę i PSL!
Myslałem że szkodnikami są Platwusy i Lewacy a tu takie coś się ujawniło jako szkodnik anty Polski. życzę szybkiego zachorowania!!!!!!!!!! Ozdrowieniec !!!
Jesteś wspaniałym człowiekiem życząc komuś choroby. Obostrzaj się we własnym zakresie. Nie wchodź z domu, dawka przypominająca co tydzień
głowa to ci już nie odrowieje
Ozdrowieniec. jak nie dbasz o siebie i swoja odpornosc to sie nie dziw ze chorujesz ciezko.
"Myślałem"... Mocne słowa jak mikrocefala zrobionego miękkim Biedroniem.
Nawet gdyby nakaz noszenia masek był w ustawie, to i tak takie postępowania mogłyby kończyć się sukcesem nie noszących. Z uwagi na znikomą społeczną szkodliwość czynu. W badaniach o najwyższej randze dowodowej w nauce, tj we wszystkich Randomizowanych badaniach Klinicznych noszenie maski okazało się nieskutecznym środkiem hamowania transmisji wirusa, w tym sars cov2. Wystarczy to sobie wygooglować. Minęło 1,5 roku a wielu dalej utrudnia sobie oddychanie i zaburza odporność nosząc to badziewie. Nie mogę tego pojąć. Ludzie ogarnijcie się trochę. To nie średniowiecze, gdzie wiedza była dostępna b. wąskiej elicie. Macie świat w telefonie, nawet nie musicie znać ang., żeby dotrzeć do tych badań, bo wam translator przetłumaczy.
To jest trzecia wojna światowa i muszą być ofiary. Preparaty zwane "szczepionkami", maseczki to walka z nadmiarową populacją. Poszukajcie, poczytajcie. Plany globalistów drukowane są na oficjalnych stronach rządowych.
Gorąco polecam wszystkim zwolennikom, jak i przeciwnikom szczepień zapoznać sie z tym materiałem : https://youtu.be/zJ1psJibXhM
a Kopernik był kobietą....