
Kalisz nie żyje w najlepszych stosunkach z Poznaniem, a zwłaszcza z unijnymi pieniędzmi, które są rozdawane w Poznaniu. Dowiodła tego najnowsza konferencja prasowa kaliskiej Platformy Obywatelskiej
Członek Zarządu Województwa Wielkopolskiego Marzena Wodzińska, znana w Kaliszu jako kaliszanka, a w Ostrowie jako ostrowianka, zwróciła uwagę na fakt, że Miasto Kalisz nie składa wniosków do programu „Wielkopolska otwarta dla niepełnosprawnych”. W tym konkursie nagradzanym unijnymi pieniędzmi wysoko oceniony został wniosek Liskowa, a jeszcze wyżej wniosek Ostrowa Wlkp. dotyczący nowoczesnych systemów odsłuchu dla niedosłyszących w Ostrowskim Centrum Kultury. Imponująca nie jest również liczba kaliskich wniosków do programu „Wielkopolski nauczyciel roku”. Jeszcze mniej wniosków do tego programu, w którym nauczyciel wynagradzany jest grantem w wysokości 20 tys. zł, a szkoła 30 tys. zł, złożył Powiat Kaliski. M. Wodzińska poinformowała, że termin składania wniosków do programów pomocy niepełnosprawnym został przedłużony do 9 września.
Z kolei radny Dariusz Grodziński, były wiceprezydent Kalisza, poskarżył się na niehonorowanie przez władze miasta Kaliskiej Karty Seniora (60+). Fundacja Piąta Pora Roku wydała już ponad 800 takich kart, przy czym pozyskano do współpracy blisko 50 partnerów, w tym restauratorów, fryzjerów, apteki, sanatoria i zespoły opieki zdrowotnej. – Tę kartę wydała fundacja Piąta Pora Roku, a władze miasta odmawiają jej druku i honorowania w Kaliszu. Odmawiają uznania, że jest to karta miejska. Zapowiadają, że będzie jakaś inna karta miejska – powiedział D. Grodziński.
(kord)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie