
Od maja tego roku mieszkańcy Kalisza mają nową, wygodną możliwość pozbycia się elektroodpadów. Na niektórych dzielnicach postawiono 10 atrakcyjnie pomalowanych pojemników na małogabarytowe elektroodpady, takie jak stare żelazka, baterie, lampy sufitowe czy żarówki LED. Jest także możliwość zamówienia do domu odbioru większych elektrośmieci
Oryginalne kontenery ustawiła firma MB Recycling Spółka z o.o. Przedsiębiorstwo Gospodarki Odpadami sp.k. we współpracy z Kaliską Spółdzielnią Mieszkaniową oraz Spółdzielnią Mieszkaniową „Dobrzec”. Mapa lokalizacji pojemników dostępna jest na stronie internetowej https://elektrycznesmieci.pl/mapa-pojemnikow/. Dlatego na razie pojemniki stoją jedynie w północno zachodniej części miasta.
Przeznaczone są do zbiórki niepotrzebnych już urządzeń zasilanych elektrycznie lub bateriami o wymiarach nieprzekraczających 50 x 40 x 20 cm. Można więc bez problemu pozbyć się starych telefonów, żelazek, żarówek LED, żarówe argonowych, przenośnych akumulatorów, baterii, zabawek na baterie czy nawet zużytych tonerów. Niestety, nie wszystko można wrzucić do kontenera – na przykład świetlówki są zabronione.
Jak się okazuje, czasami do pojemników trafiają rzeczy zupełnie nietypowe. Zdarza się, że przez pomyłkę ktoś wrzuci działający telefon, kluczyki do auta, a nawet... portfel! Pojemniki w Kaliszu są opróżniane co dwa tygodnie, ale jeśli jest potrzeba, firma reaguje szybciej na zgłoszenia mieszkańców.
Nowy system zbiórki elektrośmieci nie ogranicza się jednak tylko do pojemników. Mieszkańcy Kalisza mogą telefonicznie zamówić odbiór dużych urządzeń, takich jak pralki czy lodówki, prosto z domu – bez żadnych opłat! Od momentu rozstawienia pojemników, z tej możliwości skorzystało już 61 osób. Wystarczy zadzwonić na infolinię pod numer 572-102-102, a odbiór następuje zazwyczaj w środę.
- Elektroodpady, które mieszkańcy Kalisza wrzucają do pojemnika trafiają do jednej z czterech naszych instalacji zlokalizowanej w Bogumiłowie koło Bełchatowa. Pozbywając się w taki sposób elektroodpadów mamy gwarancję, że zostaną poddane w 100 % recyklingowi co ma oczywisty wpływ na jakość naszego środowiska. Elektroodpady są odpadami niebezpiecznymi ze względu na to jakie pierwiastki w sobie zawierają. Baterie stanowią mniej niż 0,25 procent objętości odpadów domowych, ale są źródłem połowy wszystkich metali ciężkich trafiających do środowiska razem ze śmieciami.
Mała bateria guzikowa potrafi skazić 400 litrów wody i 1 metr sześcienny gleby. Bateria paluszkowa – 20 metrów sześciennych. Nieprawidłowe przetworzenie zużytej lodówki jest równoważne emisji CO2 z podróży samochodem osobowym na dystansie 10 tys. km.
900 tys. zużytych lodówek i ich prawidłowe przetworzenie równałoby się niewyemitowaniu do środowiska 1,6 mln t CO2 to tak jakby 19 mln samochodów nie jeździło przez miesiąc. To prosty sposób, aby dokonać zauważalnej redukcji emisji CO2 bez obciążań dla przemysłu i branży górniczej. Redukcja emisji CO2 byłaby tu bonusem dla środowiska i administracji.
Ale ze zużytej elektroniki można odzyskać bardzo cenne surowce, takie jak miedź, srebro czy złoto. Dla przykładu przetworzenie pięciu zużytych komputerów pozwala pozyskać ok. 1 g złota. Wydobycie takiej samej ilości tego surowca w kopalni w Afryce wymaga zaś eksploatacji 2 t skał i ziemi, za pośrednictwem skomplikowanego procesu, który dla środowiska niesie negatywne skutki, takie jak degradacja terenu, nadmierne zużycie wody czy zanieczyszczanie gleby trującymi chemikaliami. Prawie 90 % złota uzyskanego ze zużytego sprzętu wykorzystywane jest do ponownej produkcji elektroniki
- powiedział Robert Magolon z firmy MB Recycling Spółka z o.o.
A.W.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Świetnie a wykonawcą pomyślał a żeby rumun wszedł i wyszedł?