
Co polskie władze sądzą o zakazie sprzedaży aut spalinowych po 2035 roku?
Bulwersującą opinię publiczną zmianę w prawie wspólnotowym przyjął Parlament Europejski na początku czerwca tego roku. Zgodnie z zaleceniami Komisji Europejskiej, po 2035 na terenie Wspólnoty, ma obowiązywać prawo zakazujące sprzedaży pojazdów z napędem konwencjonalnym czyli silnikami benzynowymi oraz diesla. Już wkrótce po głosowaniu w PE do sprawy odniósł się Christian Lindner, minister finansów Niemiec, który oświadczył, że jego kraj nie podporządkuje się decyzji parlamentu. A co na to polskie władze?
– Nie ma naszej zgody na to aby po 2035 roku powstał mechanizm zakazujący w Polsce sprzedaży aut spalinowych. Do nabywania elektryków można jedynie nakłaniać przez stosowanie różnego rodzaju zachęt – np. zniżek w ubezpieczeniu, niższych podatków czy zwolnień z opłat za parkowanie. Natomiast absolutnie nie może być mowy o jakichkolwiek zakazach rejestracji aut spalinowych po 2035 roku – przyznaje Piotr Kaleta, poseł PiS. (pp)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie