PZPN reaguje na kryzys - na jakie realnie kwoty mogą liczyć kluby z naszego regionu

W trakcie specjalnej wideokonferencji prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek oraz sekretarz generalny PZPN Maciej Sawicki poinformowali o działaniach piłkarskiej centrali mających wspomóc finansowo kluby. Przygotowano pakiet pomocowy w związku ze stanem epidemii w kraju oraz wynikającymi z tego ograniczeniami w działalności sportowej

  - W trosce o całą polską rodzinę piłkarską, a w szczególności o zapewnienie integralności oraz ciągłości rozgrywek piłkarskich w Polsce, Zarząd PZPN zainicjował prace nad wprowadzeniem pakietu pomocowego, obejmującego wszelkie aspekty działalności piłkarskiej. (…) Projekty mają na celu w szczególności ułatwić klubom piłkarskim zrzeszonym w PZPN funkcjonowanie w aktualnej sytuacji, ale również umożliwić właściwe dostosowanie się do nieuchronnych zmian w nadchodzącej piłkarskiej rzeczywistości – czytamy na oficjalnym portalu PZPN.

  Całkowitą pomoc w trudnych dla futbolu czasach zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej oszacował na 116 milionów złotych. Siedmiopunktowy pakiet pomocowy zakłada wspomoganie klubów z różnych szczeblów rozgrywek, zarówno przez piłkarską centralę, jak i związki wojewódzkie.

  Pierwszy z punktów obejmuje zaangażowanie finansowe PZPN w system projekt Pro Junior System. Związek utrzyma wysokość nagród na dotychczasowym poziomie i wypłaci je klubom w pełnej wysokości, pomimo nierozegrania pełnego sezonu. Punkt drugi to wsparcie solidarnościowe dla klubów, które nie uzyskają nagród w Pro Junior System w tym sezonie. Ich wartość ma być następująca: I liga: po 120.000 zł na klub (11 klubów), II liga: po 100.000 zł na klub (11 klubów), III liga: po 20.000 zł na klub (56 klubów). Wsparcie solidarnościowe otrzymają wszystkie kluby uczestniczące w rozgrywkach I, II i III ligi. Po zakończeniu programu Pro Junior System kluby, które zajęły miejsca premiowane, otrzymają różnicę pomiędzy kwotą należną za zajęcie danego miejsca w PJS, a kwotą wypłaconą w ramach wsparcia solidarnościowego.

  Dofinansowanie ma w dużym stopniu obejmować sezon 2020/2021. Kluby z Ekstraklasy mają otrzymać w związku z tym w sumie 30 milionów złotych, I-ligowcy 10 milionów, II-ligowcy 6 milionów, zaś zespoły III-ligowe w sumie 4 miliony.

- Przekazane środki mają pomóc zachować ciągłość szkoleniową w klubach, w szczególności w obszarze piłki juniorskiej i młodzieżowej. Konkretna kwota przypadającą na klub w ESA, I, II i III lidze będzie uzależniona od liczby klubów biorących udział w rozgrywkach w sezonie 2020/2021 w danej klasie rozgrywkowej – czytamy w komunikacie PZPN.

  Na dotychczasowym poziomie finansowym pozostanie w przyszłym sezonie program Pro Junior System. Oznacza to, że nagrody wynosić będą w sumie: dla klubów Ekstraklasy - 2.500.000 zł, I ligi - 6.000.000 zł, II ligi - 4.000.000 zł, III ligi - 4.000.000 zł, IV ligi - 1.600.000 zł.

  Pakiet pomocowy obejmuje również zawieszenie opłat w rozgrywkach seniorskich od III ligi do C klasy. W ramach tego rodzaju wsparcia kwoty przekazane przez PZPN na pokrycie opłat ryczałtowych Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej przeznaczą na zakup sprzętu sportowego, dedykowanego dla drużyn młodzieżowych uczestniczących w oficjalnych rozgrywkach prowadzonych przez dany WZPN. W rozgrywkach juniorskich PZPN utrzyma wprowadzone w 2018 roku całkowite zwolnienie klubów z obowiązku ponoszenia opłat związanych z uczestnictwem w rozgrywkach juniorskich.

  Kolejny obszar pomocy dotyczy rozgrywek Pucharu Polski. PZPN zwiększy, na każdym etapie o ponad 50 %, wysokość nagród finansowych dla klubów uczestniczących w Pucharze Polski na szczeblu centralnym. Od sezonu 2020/2021 w rozgrywkach Totolotek Pucharu Polski od 1/32 finału na boisku będzie musiało występować dwóch zawodników młodzieżowców (rocznik 1999 i młodsi).

  Na jakie realnie kwoty mogą liczyć kluby z naszego regionu, na czele z III-ligowym KKS Kalisz, trudno w tej chwili oszacować. Na pewno nie jest to manna z nieba, a pomoc mająca w jakimś stopniu ułatwić jednym zespołom start w nowy sezon, a innych po prostu przetrwanie. W jednym PZPN ma na pewno rację – czekają nas nieuchronne zmiany w piłkarskiej rzeczywistości. (dd)