Reklama

Remis sąsiadów z tabeli. KKS w pogoni za Stalą

24/04/2021 13:09

Sześć goli, 10 żółtych kartek, niewykorzystany rzut karny – to zapis wydarzeń w meczu eWinner II ligi pomiędzy Stalą Rzeszów i KKS Kalisz. Na stadionie w Stalowej Woli kaliska drużyna przegrywała 0:2 i 1:3, ale odrobiła straty i wywalczyła jeden punkt. Jednym z bohaterów meczu był Néstor Gordillo, który zdobył dwa gole

Mecz sąsiadów z tabeli i drużyn aspirujących do gry w barażach odbył się na stadionie w Stalowej Woli i był niezwykle emocjonujący. Od mocnego uderzenie rozpoczęli gospodarze, którzy po 12 minutach objęli prowadzenie. Rzeszowska drużyna w pełni dominowała na boisku, stwarzając raz po raz groźne sytuacje pod kaliską bramkę. Jedną z nich sfinalizował skutecznie Błażej Szczepanek, wykorzystując perfekcyjne dogranie Piotra Głowackiego z lewego skrzydła. Kilka minut później mogło być 2:0, bowiem po uderzeniu Bartosza Wolskiego piłka wylądowała na poprzeczce bramki gości. W 28. minucie Stal miała kolejną „setkę”, bowiem „oko w oko” z Michałem Molendą stanął Dawid Olejarka, ale fatalnie skiksował. Przyjezdni próbowali się odgryzać w ofensywie i raz poważnie zatrudnili Wiktora Kaczorowskiego, który spisał się bez zarzutu. W 36. minucie kaliszanie „nadziali się” jednak na kontrę stalowców. Dawid Olejrka popisał się prostopadłym podaniem do Mariusza Sławka, a ten nie zmarnował szansy. Gdy wydawało się, że Stal z przytupem zakończy pierwszą połowę, za poważne granie zabrali się niebiesko-biało-zieloni. W 40. minucie Mateusz Mączyński wypatrzył w polu karnym Bartosza Waleńciki, a stoper KKS udowodnił, że ma zmysł typowego napastnika. Zgubił Łukasza Górę i bezbłędnie trafił do siatki. Kilka minut poźniej straty mogły być w pełni odrobieno. Mogły, ale nie były, bowiem rzutu karnego podyktowanego za faul Głowackiego na Nestorze Gordillo nie wykorzystał Robert Tunkiewicz. Jego strzał obronił Kaczorowski. Kaliszanie nie rezygnowali jednak i jeszcze przed przerwą zdobyli wyrównującego gola. Po składnej akcji zespołu piłkę w bramce umieścił Gordillo, który przelobował bramkarza. Problem w tym, że arbiter tego trafienie nie uznał, orzekając, ze Hiszpan był na spalonym. Decyzja co najmniej kontrowersyjna.

Kilka minut po przerwie gości znów dali się zaskoczyć. Stali wrócił wigor z początkowej fazy meczu i po akcji Mariusz Sławek – Dawid Olejarka ten drugi bez problemów pokonał Molendę. Tym razem podopieczni trenera Ryszarda Wieczorka potrzebowali 10 minut, aby ponownie „złapać” kontakt z rywalem. Nikodem Zawistowski skutecznie powalczył piłkę, która dość niespodziewanie trafiła do Nestora Gordillo, a ten – mimo asysty dwóch obrońców - „wjechał” w pole karne i nie dał szans bramkarzowi. Obie drużyny nadal atakowały, ale obie były w defensywie nieskuteczne, choć akcje zapowiadały się bardzo dobrze. W końcowych fragmentach meczu bardziej zdecydowani byli jednak przyjezdni. Jeszcze raz opłaciła się twarda walka o piłkę w środku pola. Dzięki temu padł wyrównujący gol. Piłkę głową do Nestora Gordillo zgrał Mateusz Majewski i hiszpański napastnik KKS miał otwartą drogę do bramki, co skrzętnie wykorzystał. „Położył” bramkarza i strzelił precyzyjnie przy słupku, zapewniając niebiesko-biało-zielonym jeden punkt.

Mecz na pewno mógł się podobać, ale KKS Kalisz nadal jest poza strefę barażową. Jeśli drużyna znad Prosny chce powalczyć o miejsce w barażach o awans do Fortuna I ligi, to musi zacząć wygrywać. Dobre momenty gry, ładne gole i udana pogoń za rywalem nie wystarczą. W najbliższą środę na Stadionie Miejskim przy Łódzkiej KKS podejmować będzie Sokoła Ostróda. Początek meczu o g. 18.00. W pierwszym dniu maja (sobota) kaliszan czeka natomiast potyczka w Krakowie z tamtejszym Hutnikiem (g. 17.00).

(dd)

Stal Rzeszów - KKS Kalisz 3:3 (2:1)
Bramki: Błażej Szczepanek (12.), Mariusz Sławek (36.), Dawid Olejarka (50.) - Bartosz Waleńcik  (40.) Néstor Gordillo (60. 87.)

Stal:  Wiktor Kaczorowski - Radosław Sylwestrzak, Damian Kostkowski, Łukasz Góra, Piotr Głowacki (66. Dominik Sadzawicki) - Błażej Szczepanek, Jakub Szczypek, Bartosz Wolski (66. Ramil Mustafajew) - Krystian Pieczara (77. Wiktor Kłos),  Dawid Olejarka (82. Damian Michalik), Mariusz Sławek (82. Rafał Maciejewski).

KKS: Michał Molenda - Nikodem Zawistowski (79. Kamil Koczy), Bartosz Waleńcik (59. Filip Kendzia), Mateusz Gawlik, Tomasz Hołota, Mateusz Mączyński (59. Daniel Kamiński) - Robert Tunkiewicz (59. Bartłomiej Putno), Adrian Łuszkiewicz, Michał Borecki, Néstor Gordillo - Bartłomiej Maćczak (72. Mateusz Majewski).

Żółte kartki: Sylwestrzak, Góra, Głowacki, Olejarka, Kaczorowski - Tunkiewicz, Gawlik, Mączyński, Hołota, Majewski.

Sędziował: Konrad Gąsiorowski (Biała Podlaska).

W innym meczu eWinner II ligi: Chojniczanka Chojnice – Wigry Suwałki 1:1.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do