Sąd pod wpływem koronawirusa

Nawet tak potężne instytucje jak sądy musiały ulec wpływowi maleńkiego koronawirusa

  Wznowienie pełnej  działalności wymagało czasu na przygotowanie posiedzeń, więc tak naprawdę sądy ruszyły dopiero w czerwcu. Powstałe zaległości będą likwidowane na bieżąco pomimo, że epidemia nadal trwa, a instytucja nadal jest w reżymie sanitarnym.

 Koronawirus wywołał także  pozytywne zmiany

W roku 2020 zanotowano mocny spadek ilości spraw w Sądach Rejonowych w Okręgu Kaliskim. Najwięcej ubyło spraw wieczysto-księgowych, co wynika z zakończenia obowiązkowego przekształcenia użytkowania wieczystego we własność. Zakończenie tych procedur w Okręgu Kaliskim  umożliwiło  powrót do szybkiego poziomu załatwiania spraw wieczysto-księgowych.

  Wzmocniono obsadę Wydziału Gospodarczego, co powinno przyspieszyć przebieg spraw w tym pionie jakże istotnym dla gospodarki. Jednocześnie prezes Sądu Okręgowego apeluje o częstsze stosowania alternatywnych metod rozwiązywania sporów np. poprzez  mediacje, szczególnie w pionie gospodarczym.

 Istotnie zmniejszyła się też ilość spraw "pracowniczych", co może się wiązać z stosunkowo małym bezrobociem.

 Niestety w pionie karnym jak i rodzinnym nie zauważono zmian ilości spraw ale zwiększył  się ich "kaliber".  Coraz częściej pojawiają się bardzo skomplikowane rozprawy dotyczące dużych grup przestępczych,  wymagające nawet kilkuset tomów akt.  Wzrosła też ilość spraw gdzie zastosowano areszt jako środek zapobiegawczy.

 Dwa kaliskie sądy Okręgowy i Rejonowy, zatrudniają łącznie 337 osób w tym 62 sędziów.

Sąd Okręgowy w Kaliszu gospodaruje także majątkiem 5 Sądów Rejonowych w naszym rejonie. 

- Rok 2020 minął pod znakiem zagwarantowania bezpieczeństwa we wszystkich naszych sądach oraz skupiono się na poprawie komfortu pracy zarówno pracowników jak i osób biorących udział w rozprawach. Łącznie na remonty w 6 sądach wydano ponad 1,5 mln zł, a na inwestycje 600 tys zł - poinformowała m.in.  dyrektor Aneta Tomaszewska.

A.W.