Reklama

Tlenek węgla truje - dwutlenek węgla też groźny

18/03/2009 12:35

Brak odpowiedniej wentylacji, spowodowany nadmiernym uszczelnianiem drzwi i okien prowadzi do spadku zawartości życiodajnego tlenu w powietrzu. Jeśli do tego w pomieszczeniu znajduje się piecyk gazowy, kuchenka lub kominek, nasz organizm narażony jest na zatrucia

W okresie wiosenno-letnim rozpoczną się remonty związane z docieplaniem pomieszczeń. Najczęściej towarzyszy im wymiana okien, gdyż według lokatorów stare przewiewne okna często dostarczają powietrza w nadmiarze, powodując utratę ciepła w mieszkaniach. Ale nowe okna przyczyniają się do ograniczenia tej cennej wentylacji. Chociaż wyposażone są w system tzw. mikrorozszczelniania, niewiele osób korzysta z tego udogodnienia. Tymczasem nadmierne zamykanie otworów okiennych jest powodem zaburzeń cyrkulacji powietrza. Ma to istotny wpływ nie tylko na nasze samopoczucie, ale również na pracę urządzeń grzewczo-kominowych.

Urządzenia grzewcze pobierają powietrze z pomieszczeń, w których się znajdują. Jeśli nie ma jego cyrkulacji – świeżego powietrza ubywa. Duszą się zarówno ludzie, jak i urządzenia dające im ciepło. Marek Wojtas, który jest mistrzem kominiarskim i pracuje w zawodzie w Kaliszu od kilkunastu lat, przestrzega, że brak dopływu powietrza do urządzenia może powodować m.in odwrócenie ciągu w kanale wentylacyjnym. Jeśli będzie za mało powietrza, dojdzie też do niepełnego spalania gazu. Efektem tego jest wytworzenie się śmiertelnego tlenku węgla.
– Czad ulatniający się z pieców gazowych lub ogrzewanych paliwem stałym jest niewyczuwalny dla naszego nosa. W krótkim czasie może spowodować u człowieka duszności, omdlenia, aż po utratę przytomności, a nawet nagłą śmierć – mówi mistrz kominiarski, zrzeszony w Spółdzielni Pracy Kominiarzy przy ul. Kanonickiej 8 w Kaliszu.
Sytuacji, gdy udaje się odratować zaczadzone tlenkiem węgla ofiary, w powiecie jest przynajmniej o połowę więcej niż przypadków zgonów spowodowanych groźnym czadem. – Ale o tym się nie mówi. Sprawa jest nagłaśniana dopiero wtedy, gdy dochodzi do tragedii, kiedy ktoś umiera z powodu zaczadzenia – mówi Marek Wojtas.
Lista miejsc, gdzie może występować niewidzialny i zabójczy tlenek węgla, jest spora. Najniebezpieczniejsze z nich to kuchnia i łazienka, zwykle słabo wentylowane. Źle działające piecyki gazowe starego typu mogą stanowić źródło zatruć niewidzialnym czadem. Uwagi wymaga nawet zwykła kuchenka gazowa. Jeśli są jakiekolwiek problemy z  paleniem się gazu (np. zmiana koloru z niebieskiego na żółty), należy wyłączyć urządzenie i wezwać pomoc. Zawsze fachowca.
– Zdarza się, że w mieszkaniach uszczelnionych nowymi oknami, ale ogrzewanych piecami kaflowymi mieszkańcy dogrzewają się jeszcze kuchenką gazową. Na kilkanaście takich mieszkań w co trzecim odkrywamy przypadki, gdzie kratki wentylacyjne są zaklejone lub zamurowane – dodaje Marek Wojtas.
Dzięki wentylacji następuje wymiana powietrza zanieczyszczonego na świeże. Dostaje się ono do mieszkania przez okna zewnętrzne i drzwi. Wylatuje na zewnątrz budynku przez kratki wentylacyjne w kuchni, łazience lub toalecie. Jeśli kratki są zamknięte, a pomieszczenie nie jest wietrzone, pojawia się na oknach para, a po ścianach płynie skroplona woda, co wiąże się z powstawaniem pleśni i grzybów. (mag)

Więcej w Życiu Kalisza

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Wróć do