
Przyjemne osłupienie gwarantowane, jeśli odwiedzisz wiejskie sklepy gospodarstwa domowego i porównasz ceny z wielkimi supermarketami budowlanymi. Niektóre drobne towary są nawet wielokrotnie tańsze
Gdy w jednym z wiejskich sklepów w naszym powiecie kupiłem drewniany trzonek do młotka za 2 zł, a potem w Castoramie zobaczyłem podobny za 11 zł postanowiłem porównać ceny innych towarów.
Po kolejnej wizycie w kilku wiejskich sklepach, przestałem wierzyć w słynne hasło Castoramy "Nikomu nie pozwolimy pobić naszych cen"
Oto zwykłe plastykowe, prostokątne kolanko kanalizacyjne fi 50 z gumową uszczelką w Castoramie kosztuje 11,18 zł, a wiejskim sklepie 2,80 zł zł. Ponad 4-ro krotna różnica!!
Lina stalowa ocynkowana, niepowlekana grubości 3 mm w Castoramie kosztuje 5,28 zł za metr, natomiast w wiejskim sklepie za grubszą, bo 4 mm linę, zapłacimy jedynie 2 zł 50 gr za metr, czyli o połowę taniej.
Żeby taką linę wykorzystać na jej końcach robi się pętle, do czego potrzebne są zaciski. W Castoramie zacisk liniowy 6 mm kosztuje 5,88 zł za dwie sztuki, czyli 2 zł 94 gr za sztukę. Wiejskim sklepie taki zacisk kupiłem po złotówce za sztukę czyli, aż 300% taniej.
Jednak nie tylko liczne drobiazgi są tańsze. Mała pompa membranowa do wody, która jeszcze niedawno w Castoramie kosztowała ponad 140 zł, a dzisiaj obniżono jej cenę do 128 zł, w powiatowym wiejskim sklepie mogłem kupić podobną, z podobnymi parametrami za 105 zł.
Oczywiście różnice cenowe można tłumaczyć na tysiące sposobów, np. jakością, czy pochodzeniem od różnych producentów. Jednak czy aż pięciokrotnie droższa rękojeść młotka spowoduje że będę pięć razy lepiej trafiał w gwoździe? Albo czy czterokrotnie droższe kolanko kanalizacyjne może być czterokrotnie lepsze? Nigdy nie słyszałem, by jakiś hydraulik z dużym doświadczeniem narzekał na tańsze kolanka kanalizacyjne. Jeśli niższe ceny tłumaczyć pochodzeniem od różnych producentów, to w wiejskich sklepach spotkamy proporcjonalnie więcej towarów pochodzących od polskich firm. Z własnego doświadczenia zaryzykuję twierdzenie, że wcale nie gorszych od zagranicznych, najczęściej chińskich, ale w europejskich opakowaniach.
A.W.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
najprostszy sposób to zapytać o materiał danego produktu i porównać. Bo moze trzonek nie bedzie wbijał szybciej ale np jest z słabego drewna i 2-3 razy szybciej pójdzie Pan AL po nowy. . Na etapie budowy domu przerobiłem małe lokalne sklepy, duzo rzeczy maja z zapasów sprzed podwyżek nawet 2021, jak zapytasz o większą ilość to są nagle nowe ceny. Porównanie trochę jak "po co jeździć bentleyem czy tam mercedesem jak można nadal polonezem." Najwyższy poziom dziennikarstwa śledczego.
Wiara Polaków że droższa, nawet nieracjonalnie, cena produktu - wiąże się z ich równie wysoką jakością, co jest nagminnie wykorzystywana przez sprzedawców sieci wszelakich. Zdarzało mi się kupować we wiejskich sklepach przemysłowych i ceny mają zdecydowanie niższe, choć producent produktu ten sam co w sieciówce np. piana montażowa, wkręty i śruby, narzędzia. Radzę sprawdzić jak po drodze a i podatek zostawisz w Polsce.