
W środę od samego rana ulica Łódzka w Kaliszu będzie areną protestu rolników
Rolnicy poinformowali, że tym razem w ramach protestu zaparkują swoje ciągniki na zewnętrznych skrajnych pasach ulicy Łódzkiej. Wewnętrzne pasy drogowe pozostaną przejezdne, ale należy spodziewać się istotnego spowolnienia ruchu w tym rejonie miasta. Protest potrwa całą środę od godziny 7:00 Rano do 19:00 wieczorem. Takimi spowolnieniem ruchu chcą spowodować większą możliwość zapoznania się z ich postulatami i uświadomienie problemu, który dotyczy również nas wszystkich.
1. Żądają natychmiastowego odstąpienia od wszystkich założeń europejskiego zielonego ładu i stworzenia nowej wspólnej polityki rolnej na zasadach rolników
2. Zakaz wprowadzania na rynek polski i Unii produktu wytwarzanych w sposób inny niż zalecany w dyrektywach Unii Europejskiej oraz przewrócenia ceł na produkty z Ukrainy.
3. Rozbudowa infrastruktury Portowej i magistrali kolejowej w celu poprawy logistyki związanej z transportem płodów rolnych.
4. Ograniczenie biurokracji w rolnictwie
5. Ułatwienie prowadzenia inwestycji rolniczych na terenach wiejskich.
6. Zwiększenie limitu pomocy de minimis z 25 000 do 50 000 zł
7. Odstąpienie od zakazu stosowania nawozów azotowych między listopadem a końcem lutego
Organizatorzy twierdzą że tym razem jest to pierwszy oddolny proces rolniczy, gdyż wcześniej spotykali się z licznymi wpływami politycznymi.
- Otrzymywaliśmy różne propozycje sponsorowania naszych strajków, ale jak się okazywało najczęściej było to oferty związane z partiami politycznymi. Liderzy naszych protestów otrzymywali także telefony od ludzi powiązanych z PSL-em abyśmy chwilowo przystopowali nasze protesty.
W "Zielonym Ładzie" naprawdę nie ma czego naprawiać. Gdyby ludzie w mieście wiedzieli czym to grozi, sami wyszliby na ulicę.
Czy naprawdę nie widać, że "Zielony Ład" ma zniszczyć konkurencyjne, drobny polskie rolnictwo, aby umożliwić przejęcie rynku spożywczego przez ogólnoświatowych gigantów i uzależnienie żywnościowe Polaków. Chcą to uczynić przez notoryczne zwiększanie polskim rolników biurokracji, niepotrzebnych wymogów, utrudnień, kontroli i wprowadzenie wielu innych zbędnych ale uciążliwych procedur zwiększających koszty, podczas gdy ceny hurtowe wielu produktów już spadły o 300%. Czy ludzie w mieście są świadomi, że chcą zabronić im nawet uprawy własnych ogródków działkowych? Czy Polacy wiedzą, że nasz rynek zalewa nie tylko ukraińskie zboże, ale i rosyjskie. Czy tak trudno się domyśleć że ukraińscy oligarchowie mogą kupować zboże od rosyjskich oligarchów i sprzedawać je na drogim europejskim rynku jako swoje?
Tłumaczy jeden z liderów rolniczych protestów w naszym powiecie.
A.W.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Obecna sytuacja to skutek działania rządu PiS z poprzednich lat. Biorąc pod uwagę rolników którzy w powiecie kaliskimi głosowali w większości na PiS czyli na to co PiS robił to nie rozumiem o co chodzi, gdzie byli jak podejmowano decyzję.
Dlaczego nie protestowaliscie za czasów 8 lat poprzedniej władzy . PiS zafundował taki Los wsi . Komisarz Wojciechowski był pomysłodawca zielonego ładu prezentując ten dokument jako program pisu Morawiecki zgodził się na wszystkie zapisy ideologi 55 Za czasów pisu sprowadzono do Polski 8 mln ton zboża Załamany został rynek owoców miękkich , nawozy i paliwo za darmo wysyłano na Ukrainę Gdybyście zapytali się o co protestują rolnicy to nikt z protestujących pojęcia nie ma co jest w zielonym ladzie Na protestach poparcie buduje konfa
Jakby pszenno buraczanemu nauczyciel zablokował wjazd do obory za brak podwyżki to dostałby widłami w d..ę. Dlatego nie popieram takiej formy protestu.