Wigilijny karp i nie tylko

– 70 procent naszych klientów nie wyobraża sobie wigilijnego stołu bez karpia, który jest dominującą rybą w naszej ofercie ale coraz większym zainteresowaniem cieszą się również amury, jesiotry czy sumy – ocenia Łukasz Danielewski z Gospodarstwa Rybackiego Lipka

Smakosze ryb z Kalisza i Południowej Wielkopolski doskonale znają walory produktów z Lipki. – O jakości ryb i ich walorach smakowych, w głównej mierze decyduje jakość paszy. Nasze są karmione najwyższej jakości paszami roślinnymi na bazie zbóż. I są to przede wszystkim nasze, polskie karpie – wyjaśnia Łukasz Danielewski.
Duży wpływ na smak ryb ma proces ich oczyszczania. Jak zaznacza pan Łukasz kapie, i nie tylko karpie, z gospodarstwa z Lipki, zanim pojawią się w punktach sprzedaży a potem  na wigilijnych stołach, trafiają do specjalnych magazynów, w których są „wypłukiwane” z wszelkich nieczystości. – Upraszczając, jest to proces, w którym pozbywamy się zapachu i smaku szlamu z mięsa ryb – wyjaśnia pan Łukasz.
W Kaliszu, z przedświątecznej oferty gospodarstwa z Lipki, można skorzystać w punkcie sprzedaży obok marketu Tesco (przy ul. Majkowskiej). Część produkcji trafia również do Makro.
W ofercie dominują oczywiście tradycyjne karpie, ale z kwitkiem nie odejdą smakosze jesiotrów, sumów czy... amurów. – Świetna ryba, o mniejszej, niż karp zawartości tłuszczu coraz bardziej doceniana przez smakoszy. Oferujemy ryby żywe, filety oraz tuczki – ryby patroszone bez głów – wymienia Ł. Danielewski i przypomina, że gospodarstwo prowadzi całoroczną sprzedaż ryb w smażalni zlokalizowanej obok marketu. – Oczywiście zapraszamy również do Lipki na smaczną, świeżą rybę z naszych stawów przygotowaną w naszej smażalni – zachęca rozmówca i przypomina, że gospodarstwo jest także producentem coraz bardziej docenianych przez smakoszy: paprykarza z jesiotrem, pesto z jesiotrem, karpia podwędzanego w galarecie oraz karpia w zalewie słodko-kwaśnej. 
Warto dodać, że gospodarstwo w Lipce było jednym z pierwszych w Polsce i jedynym w regionie, którego właściciel – Stanisław Błaszkowiak, wpadł na pomysł całorocznego łowiska komercyjnego. 
Stoisko przy markecie Tesco czynne jest codziennie od 9 do 17 do 23 grudnia włącznie. 
(pp)