Znów zdrożeją woda i ścieki

Od maja średnio o 5 proc. zdrożeć mają woda i ścieki. Projekt uchwały w tej sprawie skierowany został do komisji Rady Miejskiej. Radni mogą sobie o tym podyskutować, ale w praktyce niczego już nie zmienią. Podwyżka tak czy owak stanie się faktem

Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji ma swoje racje. W ub.r. o 7,5 proc. spadła w Kaliszu ilość ścieków. Było to wynikiem aż 26-procentowego spadku ilości ścieków przemysłowych. Tendencja spadkowa w tej dziedzinie ma się pogłębiać, bo kolejne zakłady ograniczają produkcję. Ale nie koniec na tym. PWiK skarży się również na 35-procentowy wzrost cen energii elektrycznej i na rosnące opłaty środowiskowe. – Powyższe spowodowało wzrost niezbędnych przychodów, a tym samym konieczność zmiany ceny dostawy 1 m3 wody o 4,7 proc. Cena usługi odbioru ścieków ulega zmianie o 5,2 proc. przy spadku niezbędnych przychodów  spowodowanym mniejszą ilością sprzedawanych usług. Ogółem niewielki wzrost cen łącznej usługi dostawy wody i odbioru ścieków wynosi 5,0 proc. – czytamy w przygotowanym przez PWiK wniosku o zatwierdzenie nowych taryf dla zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków.
Nowością jest propozycja wprowadzenia opłaty abonamentowej na urządzenia przeciwpożarowe. Miałaby ona wynosić 26 zł miesięcznie netto od jednego urządzenia. Chodzi o hydranty, których w Kaliszu jest w tej chwili 130, a wkrótce może być więcej. Opłaty za wodę na cele przeciwpożarowe, w tym opłaty abonamentowe, ponosi Miasto. Od maja będzie nas to kosztować 44 tys. zł rocznie. PWiK twierdzi, że kwota ta pokryje jedynie koszty przeglądów hydrantów.
Większe koszty w przyszłości mogą wiązać się z utrzymaniem i modernizacją istniejących sieci. Zużycie sieci wodociągowej sięga 47 proc., a kanalizacyjnej – aż 57. Sieci zużyte w 100 procentach, a więc wyeksploatowane, stanowią ponad 12 proc. całej tego typu infrastruktury istniejącej w naszym mieście. A dochodzi do tego jeszcze konieczność stopniowej wymiany rur zawierających azbest, co jest wymogiem unijnym i co zostało uwzględnione w wieloletnim planie inwestycyjnym PWiK.
Do propozycji podwyżki cen wody i ścieków o 5 proc. musi teraz ustosunkować się Rada Miejska. Czy radni mogą zablokować tę podwyżkę? Mogą głosować przeciw niej, ale i tak niczego to nie zmieni poza przeciągnięciem sprawy w czasie. Przepisy wyższego rzędu decydują o tym, że podwyżka i tak wejdzie w życie. W tej sytuacji Rada Miejska może uczynić jeszcze jedno: podjąć uchwałę o sfinansowaniu skutków podwyżki z budżetu miasta. W przeszłości takie dopłaty były już stosowane, ale sprowadza się to do przekładania tych samych pieniędzy z kieszeni do kieszeni. Zamiast z kieszeni  Kowalskiego, PWiK otrzymałby pieniądze z kasy ratusza. Tyle że one też są z kieszeni Kowalskiego, bo zostały tam wpłacone w formie podatków. W konsekwencji nie ma wyjścia i podwyżka jest przesądzona. (kord)

Więcej w Zyciu Kalisza