
Nie zanieczyszczenie, lecz brak tlenu w rzece przyczynił się do śnięcia ryb w Prośnie – przekazali w poniedziałek 22 lipca członkowie sztabu kryzysowego, który zebrał się w związku z ujawnieniem w Kanale Bernardyńskim dużej liczby śniętych ryb. Zaznaczyli jednak, że to dopiero wstępne ustalenia. Służby czekają na kolejne wyniki badań pobranych próbek wody
Alarm ponieśli w sobotni wieczór, 20 lipca aktywiści ze stowarzyszenia "Prosna od źródeł". Martwe ryby zaobserwował w okolicach ul. Stawiszyńskiej Maciej Garbowicz, który na bieżąco relacjonował sytuację w mediach społecznościowych. W odpowiedzi na jego zgłoszenie do późnych godzin nocnych na miejscu pracowały służby, w tym Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemicznego z Ostrowa Wielkopolskiego, która pobrała próbki wody do badań.
W poniedziałek w ratuszu zebrał się sztab kryzysowy, złożony z przedstawicieli władz Miasta Kalisza, Powiatu Kaliskiego i Gminy Ceków-Kolonia, Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie – Zlewni Kalisz, Państwowej Straży Rybackiej – Posterunku Rejonowego w Kaliszu, kaliskiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Poznaniu oraz policji i straży pożarnej. Jak przekazano wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną śnięcia ryb były naturalne procesy biologiczne zachodzące w dorzeczu wskutek działania wysokiej temperatury wody i powietrza.
Temperatura wody w chwili jej badania wynosiła 25 stopni C, a więc bardzo dużo. Na odcinku rzeki Swędrni od miejscowości Dębe i Rożdżały do Kanału Bernardyńskiego w Kaliszu, stwierdziliśmy poziom tlenu 0,2 mg na litr. To powoduje śnięcie ryb – przekazał Jakub Kaczmarek, dyrektor delegatury kaliskiej Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Poznaniu. – Nie stwierdziliśmy żadnych źródeł punktowych czy zrzutów dodatkowych do rzeki Prosny ani do Swędrni. To nie jest zdarzenia natury błędu ludzkiego czy jego działania.
Podkreślił jednak, że są to dopiero wstępne ustalenia i sytuacja cały czas jest analizowana. Od momentu zgłoszenia monitorowany jest stan rzek: Swędrni, Żabianki, Kanału Bernardyńskiego oraz Prosny. Kontrolowane są również oczyszczalnie ścieków na terenie powiatu kaliskiego. Jak przekazały służby więcej będzie wiadomo po uzyskaniu wyników badań.
(red), fot. Magdalena Bartnik - Kancelaria Prezydenta Miasta
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ta czarna smierdząca woda, która pieni się przy każdym spadku to nie zanieczyszczenie? Przyducha z czego się wzięła? Skoro 3 tygodnie temu było w rzekach bardzo mało wody i jakoś przyduchy nie było. A teraz przy bardzo wysokim stanie wody przyducha. Brednie, Już się chroni winowajcę. Taki sztab to można sobie wsadzić.