Reklama

Czy pijemy wodę skażoną azbestem?

01/01/2022 07:00

Włókniste odmiany minerałów cechujące się dużą elastycznością i odpornością na rozciąganie, czyli azbest nie cieszy się dobrą opinią choćby z uwagi na swoje kancerogenne działanie. Tymczasem okazuje się, że w Kaliszu część rur miejskiego wodociągu wykonana jest z właśnie z materiałów zawierających azbest. Czy powinniśmy się tego obawiać?

Na problem rur wodociągowych zawierających azbest  zwróciła uwagę mieszkanka Nowych Skalmierzyc. Od pracowników lokalnych wodociągów dowiedziała się, że część rur miejskiego wodociągu wykonana jest z rakotwórczego azbestu. – Byłam w szoku! Eternit, materiał budowlany zawierający azbest, który był powszechnie stosowany w Polsce w latach 70., 80. i jeszcze 90. jest usuwany na potęgę a tymczasem okazuje się, że azbest może zawierać woda, którą pijemy! Jak można tolerować taki stan rzeczy? – bulwersuje się mieszkanka sąsiedniej gminy.

Azbest rakotwórczy
„Obecnie azbest jest zaliczany do dziesięciu najgroźniejszych zanieczyszczeń na Ziemi. Gdy człowiek oddycha powietrzem zanieczyszczonym jego włóknami, docierają one do płuc,  skąd nie da się ich usunąć” – czytamy na specjalistycznym portalu budujemydom.pl. 
Szkodliwość włókien azbestowych zależy od ich wielkości – długości oraz średnicy. Większe nie są tak szkodliwe gdyż  zatrzymują się w górnych drogach oddechowych i usuwane są przez rzęski. „Najbardziej niebezpieczne są włókna długie i cienkie. Przenikają one do płuc, wbijają się w nie i w wyniku wieloletniego drażnienia komórek wywołują różne schorzenia. Jakie? Na przykład pylicę azbestową, raka płuc, raka oskrzeli, międzybłoniaka opłucnej albo otrzewnej” – wylicza portal budujemydom.pl.
Włókna azbestu mogą przedostawać się do powietrza w następstwie np. korozji płyt azbestowo-cementowych, uszkodzeń mechanicznych związanych z rozbiórką obiektów i demontażem materiałów zawierających azbest. Pytanie – czy mogą również trafiać z rur do wody, którą pijemy?

Nie tak groźny?
– Po latach eksploatacji  wszystkie rury wodociągowe, w tym również cementowo-azbestowe, od wewnątrz pokrywają się warstwą osadów jakie zawiera woda, które skutecznie uniemożliwiają przedostawanie się cząstek azbestu do wody.  W związku z tym nie ma podstaw do obaw o tak szkodliwe oddziaływanie azbestu na nasze zdrowie, jak w przypadku np. płyt eternitowych – ocenia kaliski specjalista z branży budowlanej prosząc o anonimowość.
Andrzej Pichet, dyrektor techniczny Wielobranżowego Przedsiębiorstwa Komunalnego w Nowych Skalmierzycach potwierdza, że część instalacji wodociągowych w gminie stanowią rury azbestowo-cementowe. Jednak nie widzi powodów do niepokoju.   
– Są jednymi z najtrwalszych, powszechnie stosowanych przed laty w całej Polsce. Jeszcze do dziś w wielu miejscowościach są w użytku a wymieniane są w ramach akcji usuwania azbestu. Obecnie na terenie gminy mamy jeszcze około 16 kilometrów rur azbestowo-cementowych. Wymieniamy je sukcesywnie, w miarę możliwości, między innymi przy realizacji inwestycji drogowych. Czy uda nam się całość wymienić do 2034 roku, tego nie wiem – zastanawia się dyrektor A. Pichet. 
Uspokajające opinie znaleźliśmy również na specjalistycznych portalach zajmujących się budownictwem. „Zgodnie z opiniami Państwowego Zakładu Higieny z 1987 oraz 2000 roku a także raportem Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) nie istnieją dowody świadczące o tym, że azbest w wodzie jest szkodliwy dla zdrowia. (...) Rury wodociągowe wykonane z rur azbestocementowych są bardzo trwałe i do wody mogą przenikać tylko znikome ilości włókien azbestowych” – podkreśla inżynieria.pl.
W podobnym tonie wypowiadał się podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia w odpowiedzi na interpelację posłów zainteresowanych problemem. „Badania skutków zdrowotnych zanieczyszczenia azbestem wody pitnej nie dostarczyły dowodów zwiększonego ryzyka występowania nowotworów złośliwych zależnego od azbestu” – ocenił minister. 

  Jednak część specjalistów zwraca uwagę, że opinia WHO nt. azbestu w wodzie, a w ślad za tym również opinia wiceministra, opiera się na badaniach prowadzonych głównie w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Tymczasem w Polsce do produkcji rur azbestowo-cementowych stosowany był krokidolit (azbest niebieski), uznawany za najbardziej agresywny. Poza tym większość publikacji dotyczących problemu azbestu w wodzie przyznaje, że w Polsce dopuszczalne stężenie azbestu w wodzie do spożycia nie jest określone i nie jest monitorowane. Jak zaznacza portal zdrowepasje.pl  jest to zgodne z Dyrektywą 98/83/EC, dotyczącą jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi i stanowiskiem ekspertów Światowej Organizacji Zdrowia”. Ale czy oznacza to, że możemy czuć się bezpiecznie?
Choć na wymianę rur azbestowo-cementowych samorządy mają czas do 2032 roku, to duża część gmin w Polsce dokonuje wymiany już od dawna. Z co najmniej kilku powodów. Przede wszystkim okresu użyteczności, który wynosi ok. 30, 40 lat.  Poza tym rury azbestowo-cementowe, zdaniem wielu specjalistów, nie są odporne na sytuacje, kiedy podnoszone jest ciśnienie w instalacjach wodociągowych. Azbest może również przedostawać się do wody w przypadku korozji rur lub w czasie usuwania awarii, kiedy odsłaniane są uszkodzone fragmenty instalacji.  

Z pytaniem o obecność azbestu w rurach zwróciliśmy się również do Jacka Konopki, prezesa Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Kaliszu, który potwierdził, że część instalacji wodociągowych w Kaliszu zawiera azbest.  – Obecnie posiadamy około 15 kilometrów rur cementowo-azbestowych przy całkowitej długości całej sieci wynoszącej 277 kilometrów – wyjaśnia prezes. Zaraz jednak dodaje, że od 2010 roku PWiK prowadzi sukcesywną wymianę rur cementowo-azbestowych na polietylenowe. Akcja będzie prowadzona w latach  następnych. – W latach 2022 – 2024 chcemy z własnych środków przeznaczyć 3 miliony złotych na wymianę 4 kilometrów rur cementowo-azbestowych. Zakładane tempo wymiany ok. 1,5 km rocznie sieci wodociągowej z rur azbestocementowych w następnych latach pozwoli na jej likwidację do roku 2032 – wyjaśnia prezes Konopka. Dodaje jednak, że PWiK stara się o pozyskanie dodatkowych 5 milionów złotych w ramach programu Polski Ład, na przyspieszenie wymiany kontrowersyjnych instalacji. 

(pp)

Foto: Inżynier budownictwa

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do