
Jak już informowaliśmy, prezydent Ostrowa Wlkp. Beata Klimek została członkiem rady nadzorczej kaliskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Prezydent Kalisza wyjaśnił przyczyny tej decyzji, a także dlaczego sekretarz Miasta Kalisza znalazł się we władzach firmy związanej z Miastem Ostrowem. Można się ubawić.
Przypomnijmy, że sprawę tej kadrowej roszady jako pierwszy na forum publicznym poruszył kaliski radny Dariusz Grodziński, pytając też, dlaczego skład rady nadzorczej PWiK powiększono z 4 do 5 osób.
Jak wyjaśnia prezydent Krystian Kinastowski, rada w kaliskich Wodociągach od lat funkcjonowała w składzie 5-osobowym. 3 członków reprezentowało w niej Miasto, a 2 było wybieranych przez pracowników PWiK. W czerwcu ub. roku rezygnację z pełnienia funkcji członka rady nadzorczej tej spółki złożył Jacek Konopka, a stało się tak dlatego, że w PWiK został on powołany na prezesa. Tak więc poprzez powołanie B. Klimek skład rady Wodociągów został uzupełniony, a nie powiększony.
Niedługo później sekretarz Miasta Kalisza Marcin Cieloszyk został powołany w skład rady nadzorczej Zakładu Oczyszczania i Gospodarki Odpadami SA w Ostrowie Wlkp.
- Takie wzajemne działania budują pozytywne relacje między samorządami. Są źródłem możliwości korzystania z dobrych wzorców, rozwiązań gospodarczych, wymiany doświadczeń. To powszechna praktyka, która umacnia współpracę pomiędzy jednostkami samorządu terytorialnego, również w sferze wspólnych działań strategicznych dotyczących rozwoju naszego regionu – stwierdził kaliski prezydent i postanowił nie pozostać dłużnym D. Grodzińskiemu (PO): - Wyrażam przekonanie, że wzmocnienie rady nadzorczej Pleszewskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego osobą pana radnego Sławomira Chrzanowskiego podyktowanego było również tymi samymi przesłankami...
Dodajmy, że S. Chrzanowski jest kaliskim radnym PO, klubowym kolegą D. Grodzińskiego.
Osobnym problemem jest wynagrodzenie B. Klimek w kaliskich Wodociągach. Prezydent powołał się tu na uchwałę podjętą w 2017 r. w samym PWiK. Dla czytelnika jest to zagadka matematyczna. Bo ile to jest: „iloczyn przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w czwartym kwartale roku poprzedniego oraz mnożnika dla przewodniczącego rady nadzorczej – 0,5, dla wiceprzewodniczącego rady nadzorczej i sekretarza – 0,4 i dla członka rady nadzorczej – 0,35”?
(kord)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Skandal z tą kllimkową...kinatowski do wymiany, a wyciąganie innym, że gdzieś zasiadają to nic innego jak prostactwo. to tak jakby powiedzieć inni byli to ja też tak mogę czyli wyszło, że obecna władza niczym nie różni się od poprzedników, a nawet jest gorsza
Szanowni Państwo. Trzeba coś z tym zrobić p. Chrzanowski po Ukladzie zostaje dyrektorem Word a ledwie prawo jazdy zdał. Ilu tych wszystkich pseudo polityków siedzi na stołka i wymienia się stanowiskami. Wojtyła w radzie. Chrzanowski w radzie nało zarabia jako dyrektor. Ludzie oni żyją z naszych pieniędzy. Czemu nie ma konkursu do rady nadzorczej. Wszystko kolesiostwo
Spadaj dziadu i nie odwracaj kota ogonem tutaj mowa jest o Cieloszyku, Klimkowej i umaczanego Kinola we wszystko.
Chciałabym zostać dyrektorem WORD, dyrektorem CKiS i dyrektorem szpitala jak rasa uprzywilejowanych z PLATFUSÓW. Jak to zrobić? Trzeba mieć jakieś kwalifikacje? Czy ten brzydki Pan z CKiS to wygrał jakiś konkurs?
To co się dzieje w mieście oraz urzędzie za czasów panowania tego Trio to jest niewiarygodne. Pycha, hamstwo, brak kultury, poziom dno. Pracowników w urzędzie ma się za nic, tych co się trochę na czymś znają gnoi się po to by się ich pozbyć. A Kulawinkowi uderzyła taka sodówka do głowy, że naprawdę wierzy w to że jest super menadżerem i zarządzającym. Procedury i przepisy prawa w urzędzie to abstrakcja. Teraz liczy się kolesiostwo i byle jakość, byle do przodu i udawanie że jest tak fajnie. Miłość do zwierząt? Dobrze wiedzą że na tym robi się dobrą promocję. Mam nadzieję że już coraz mniej jest tych naiwnych osób które wierzą w te bajki. Oczywiście wszyscy korzystający z posad, umów i znajomości będą to do końca popierać i chwalić.
Cieloszyk i specjalista od odpadów, serio? To żarty? On kasa tam, Klimkowa kasa tu, taki to układ.
Dlaczego wzajemna wymiana doswiadczen i dobrych praktyk czy jak to nazwano, nie odbywa sie w ramach spotkan na aglomeracji kal-ostr? Dlaczego aby sie podzielic wiedza i doswiadczeniem, musza miec platne posadki? Inaczej kopia sie po kostkach?
Coraz więcej specjalistów od śmieci i kanalizacji w tym ratuszu. Szambo.
PRZECIEŻ JEST OFICJALNY ZAKAZ , ZASIADANIE W JAKICHKOLWIEK SPÓŁKACH , ZARZĄD W KALISZU --GRAJDOLE I PIPIDÓWKU PRZEZ NIKOGO NIE SPRAWDZANYM -- JAK ZA KOMUNY --RĄCZKA , RACZKĘ , MYJE . ALE TO DO PEWNEGO CZASU ---JUZ NIE ZA TAKICH SIĘ WZIĘLI --- ŻE LECIAŁO --PIRZE !!!!!!!!!!!NA POWIETRZE ŚWIŻE !!!!!!!