Dramatyczny wypadek w Parku Przyjaźni. Olbrzymi konar drzewa runął na trzy nastolatki

Ogromny konar spadł na trzy przechodzące pod drzewem dziewczyny. Do tej dramatycznej sytuacji doszło we wtorek 2 sierpnia w kaliskim Parku Przyjaźni. Dwie nastolatki zostały ranne; jedna z nich musi przejść operację kręgosłupa

Zgłoszenie o wypadku służby odebrały około godz. 19.30 we wtorek.

- Jak ustalono, w Parku Przyjaźni konar spadł na trzy przechodzące dziewczyny w wieku około 17 lat. Dwie z nich doznały obrażeń – przekazał mł. asp. Jakub Pietrzak z Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu.

W chwili przybycia ratowników dwie poszkodowane były jeszcze przygniecione konarem.

- Po wydostaniu tych osób spod drzewa zostały one przekazane pogotowiu medycznemu. Jedna dziewczyna najprawdopodobniej miała uraz kręgosłupa oraz zanik świadomości. Druga natomiast miała obrażenia głowy – powiedział asp. Piotr Kubat z kaliskiej straży pożarnej.

Jeszcze przed przyjazdem służb poszkodowanym nastolatkom próbowali pomóc świadkowie. Dwie dziewczyny trafiły do szpitala; jedna po przeprowadzeniu badań została wypisana, lecz druga musi przejść operację kręgosłupa.

Sprawą zajęła się policja.

- W związku z tym zdarzeniem, w którym obrażenia powyżej 7 dni - jak wynika z naszych wstępnych ustaleń - odniosły dwie 17-latki, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Kaliszu wykonujemy czynności zmierzające do wyjaśnienia przyczyn i okoliczności tego zdarzenia w myśl art. 160 par. 1 oraz par. 3 Kodeksu karnego – poinformował kom. Witold Woźniak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.

Przepisy te mówią o tym, że:

§ 1. Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 lub 2 działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

(red), fot asp. Piotr Kubat