
Natychmiastowego zakończenia lockdownu, ulg dla firm oraz obniżenia podatków domagają się politycy Koalicji Polskiej. Podczas zdalnej konferencji prasowej skomentowali również projekt ustawy dotyczącej mandatów oraz postawę posłów z Wielkopolski w tej kwestii
– „Dlaczego jedni traktowani są lepiej a drudzy gorzej”. Taka była reakcja jednego z wielkopolskich restauratorów na rządową zapowiedź pomocy dla branży turystycznej i hotelarskiej z południa Polski – mówi Krzysztof Grabowski, wicemarszałek Województwa Wielkopolskiego. – Bo przecież problemy w tej branży mają wszyscy przedsiębiorcy. Z Podhala ale również z Wielkopolski i reszty kraju.
Podobnie dramatyczna, zdaniem marszałka Grabowskiego, jest sytuacja przedsiębiorców z branży spedycyjnej.
– Jeden z właścicieli firmy transportowej z Wielkopolski przyznał, że obroty jego firmy spadły o 97%. Nie ma wycieczek, nie ma dowozu dzieci do szkół. I nie ma pomocy państwa. W grudniu, kiedy rozmawialiśmy, nie był pewien czy ma wyrejestrować firmę, czy zawiesić na miesiąc czy dwa bo nie wiedział czy lockdown się skończy. To tylko dwa przykłady ale problem w Wielkopolsce jest powszechny – podkreśla Krzysztof Grabowski.
O starych i nowych zagrożeniach, jakie czekają polskich przedsiębiorców w 2021 roku mówiła posłanka Urszula Pasławska, wiceprezes Polskiego Stronnictwa Ludowego. Podatek cukrowy, podatek mocowy, podatek dla spółek komandytowych, podniesienie płacy minimalnej a w konsekwencji również wyższe stawki ZUS jakie zaczęły obowiązywać od 1 stycznia tego roku, to w ocenie U. Pasławskiej nowe, dodatkowe obciążenia, „nowa ścieżka zdrowia” (ironiczne określenie prześladowań jakim w czasach PRL-u poddawano działaczy opozycji – przyp. pp). – Dodatkowo przedsiębiorcy są w pułapce po pierwszej tarczy. Bo, aby móc otrzymać pieniądze zobowiązali się do pewnych warunków – niezwalniania pracowników czy niezmniejszania zakresu swojej działalności po to by nie zwracać pieniędzy z odsetkami. W związku z tym dzisiaj mamy o tyle stabilną sytuację, że jeszcze nie rozpoczęła się lawina upadków. Ale sytuacja jest niezwykle dramatyczna, różna od tej, którą mieliśmy na wiosnę z uwagi chociażby na środki, którymi dysponowaliśmy. W wiosennych tarczach było do dyspozycji około 200 miliardów złotych, dzisiaj kwoty opiewają różnie – na 15, 40 miliardów i są zróżnicowane według PKD. A jest głęboko niesprawiedliwe, że przedsiębiorcy z Małopolski będą otrzymywać wsparcie niezależnie od tego jakie PKD mają zapisane w swojej działalności a przedsiębiorcy z reszty kraju będą ograniczeni do 45 rodzajów PKD – zaznacza wiceprezes ludowców i dodaje. – Dlatego dzisiaj Koalicja Polska mówi głosem przedsiębiorców. Żądamy jak najszybszego zniesienia lockdownu. On jest nie tylko niekonstytucyjny, bo o tym już mówią pierwsze wyroki sądów. To otwiera drogę przedsiębiorcom do tego aby skarżyć państwo polskie. Poza tym lockdown jest nielogiczny. Bo jeśli zamykane są przedsiębiorstwa a ludzie przepychają się w dyskontach, w komunikacji miejskiej, kontaktują ze sobą w firmach produkcyjnych to nie można mówić o równym traktowaniu przedsiębiorstw – ocenia U. Pasławska i domaga się także obniżenia stawek podatku VAT. – Z 23 do 15% oraz z 8 do 5. Nie na zawsze, ale na okres, kiedy będziemy podnosić się gospodarczo. Tak robią Czesi i Węgrzy (oraz Niemcy – przyp. pp) a nasz rząd przeciwnie – podnosi podatki – podkreśla.
Kolejnym, bardzo ważnym postulatem jest wprowadzenie dobrowolnego ZUS-u dla mikroprzedsiębiorstw. – Będzie to „poduszka” dla tych firm, które tworzą 30% PKB a obecnie nie mają dochodu a daniny płacić muszą. A przecież państwu polskiemu z pewnością bardziej opłaca się wesprzeć tych przedsiębiorców niż brać ich, i ich pracowników, na garnuszek państwa. To jest oczywiste i logiczne. Ale rządzący nie słuchają, ani opozycji ani głosu przedsiębiorców – ocenia.
Poseł Andrzej Grzyb z kolei zaapelował o przywrócenie „mapy drogowej” – projektu, o którym mówił premier Morawiecki w listopadzie ub. roku. – Obecnie ten pomysł, który był dobrze oceniany przez przedsiębiorców, całkowicie się rozsypał – zaznaczył poseł KO. Zwrócił uwagę na przejawy obywatelskiego nieposłuszeństwa, które wynikają z sytuacji oraz pierwszych wyroków sądów uchylających wcześniej nałożone kary i restrykcje.
– Z roszczeniami zaczynają również występować przedsiębiorcy. Na razie w innych krajach, ale kwestią czasu jest kiedy polscy przedsiębiorcy zaczną domagać się odszkodowań od państwa polskiego. Na razie sytuacja ich jest taka, jaką trafnie opisał jeden z wielkopolskich przedsiębiorców słowami: „jesteśmy na skraju załamania nerwowego”.
Wstydzimy się za wielkopolskich posłów
Drugim, gorącym tematem poruszanym na konferencji była oczywiście fatalna ustawa „o mandatach”. – Stało się coś niebywałego bo są to działania zmierzające do ograniczenia naszych swobód obywatelskich. I niestety, pod tym kuriozalnym pomysłem podpisało się trzech posłów z Wielkopolski. Wyborcy powinni poznać ich nazwiska. To pan Marcin Porzucek wybrany z okręgu pilskiego, pan Witold Czarnecki wybrany w okręgu konińskim oraz Jan Mosiński kandydujący w okręgu kalisko-ostrowskim. Dziwię się panom posłom a szczególnie panu Janowi Mosińskiemu, który wywodzi się przecież z Solidarności. Solidarności, która walczyła również o to, żeby można było protestować – przypomina wicemarszałek K. Grabowski. – A teraz te swobody się ogranicza a pan poseł nie ma nad tym żadnej refleksji. Na szczęście nie wszyscy posłowie Zjednoczonej Prawicy ten projekt popierają. Ale za posłów z naszego regionu powinniśmy się wstydzić. Problem mandatów jest poważny i takich zmian nie chcemy.
Prawną stronę zagadnienia omówiła posłanka Urszula Pasławska.
– Przede wszystkim projekt ustawy godzi w konstytucyjną zasadę domniemania niewinności. Dlatego możemy mówić o pewnej rewolucji w podejściu do prawa. Ta ustawa wprowadza tzw. prekluzję dowodową. Co to oznacza? Między innymi to, że odwołujący się nie będzie mógł uzupełnić materiału dowodowego. Będzie to mogła zrobić jedynie policja. Wyłącza się sędziów a orzekać w takich sprawach będą referendarze. Jest to bardzo krótka ścieżka do tego aby spowodować, że osoby, które mają powody do protestu, ze strachu będą się bali wyjść na ulice. Egzekucja będzie natychmiastowa a droga do sprawiedliwości i zadośćuczynienia, długa – przekonuje Urszula Pasławska i podkreśla. – Dziwię się, że środowiska postsolidarnościowe dążą do takich rozwiązań, które godzą w prawa obywatelskie, tak naprawdę najsłabszych. Bo nie każdy ma doświadczenie prawnicze i nie każdego stać na adwokata. Jest to bardzo zła ustawa, która pokazuje intencje władzy wobec obywateli.
Andrzej Grzyb: – Po „Piątce dla zwierząt” to druga ustawa która nie ma poparcia społecznego. Moja nadzieja jest w tym, że nie wszyscy posłowie Zjednoczonej Prawicy, w szczególności Porozumienia, są skłonni poprzeć takie rozwiązanie i ta ustawa nie znajdzie się w polskim dorobku prawnym. (pp)
Na głównym zdjęciu Krzysztof Grabowski, wicemarszałek Województwa Wielkopolskiego
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
PANIE GRABOWSKI , PAMIĘTAM PANA W KALISZU NA OSIEDLU ASNYKA , JAKO W MIARĘ SZCZUPŁEGO REDAKTORKA GAZETY --- TERAZ WYPASIONY , NA DOBRZE PŁATNYM STOŁU , NAWOŁUJE PAN DO ZNIESIENIA PRZEZ RZĄD LOCKDOWNU, BO GROŻĄ BANKRUCTWA , CO NIEKTÓRM OSOBOM . CZŁOWIEKU , WIDAĆ WYRAŻNIE , ŻE AKURAT U PANA , PUNKT WIDZENIA ZALEŻY OD PUNKTU SIEDZENIA . ROZSĄDEK I TROSKA O LUDZI , POSZŁA SIĘ ' BUJAĆ " . JEŚLI RZĄD ZNIESIE LOCKDOWN , TO GROZI I TO NA PEWNO PLAKOM --TRZECIA , TA BERDZO GROŻNA FALA ZARAZY ---- I CO WTEDY BĘDZIESZ WCISKAŁ POLAKOM ??? --- NIEMRA MERKEL , KTÓRA TAK CHWALICIE , ZAMKNĘŁA SZWABÓW W DOMACH DO KWIETNIA , A ONI MORDY TRZYMAJA W KUBŁACH --A W POLSCE --KAŻDY PLECIE CO MU ŚLINA NA JĘZYK PRZYNIESIE .
To siedź sobie w domu, jak tak lubisz, ale zrozum, że inni chcą normalnie żyć. Choroby były, są i będą, tylko że obecnie wykorzystano je do celów politycznych, aby nas zniewolić.
JEŚLI WYKORZYSTANO DO CELÓW POLITYCZNYCH , ŻEBY NAS ZNIEWOLIĆ --jak piszesz ---- TO CZEMU TYLU LODZI UMIERA NA COVIT ???? NO I NA PEWNO NIE WYKORZYSTAŁ TEGO PIS , DO CELÓW POLITYCZNYCH . KAZDY CHCIAŁBY ŻYC NORMALNIE --- ALE TRZEBA CHOĆ ODROBINĘ ROZSĄDKU I MNIEJ EGOIZMU !!!! CHCĄ ŻYĆ NORMALNIE , ALE JAK ŚMIERTECZKA PRZY DUPCI ---TO WOŁANIE O RESPIRATOR --- TO JAK SIE TO MA , DO TEJ PROMOWANEJ PRZEZ WAS SWOBODY ???????????
Obostrzenia powodują tyle nieszczęść (depresje, utrata pracy), że są lekarstwem jeszcze gorszym od choroby. To tak, jakby ukąszonemu przez żmiję podać jad kobry i na dodatek powiedzieć, że to dla jego zdrowia.