
W niedzielę 26 grudnia już po raz trzeci w tym sezonie grzewczym Główny Inspektorat Ochrony Środowiska ogłosił, że na terenie naszego miasta „może wystąpić ryzyko przekroczenia stężenia pyłu PM10 w powietrzu, w wysokości 100 mikrogramów na metr sześcienny”. W praktyce oznacza to przekroczenie dopuszczalnych norm.
Przyczyną są niskie temperatury i związane z nimi wzmożone palenie w piecach przy jednoczesnym braku wiatru, a więc przewietrzania miasta. W takich przypadkach szczególnie narażone na dolegliwości są osoby cierpiące na choroby serca i układu oddechowego. Do grupy ryzyka zaliczają się osoby starsze, kobiety w ciąży, małe dzieci i ozdrowieńcy.
Osoby z chorobami układu oddechowego mogą spodziewać się kaszlu, dyskomfortu w klatce piersiowej i duszności. Dla osób z problemami kardiologicznymi może to być uczucie bólu w klatce piersiowej, brak tchu i uczucie znużenia.
Wszystkim mieszkańcom zaleca się unikanie wysiłku fizycznego, wietrzenia pomieszczeń i palenia w kominkach.
(kord)
Fot. pixabay
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Przecież ta sytuacja jest przez rządzący pis! To on chce i dalej finansuje węgiel, a hamuje OZE! Ten kraj pod ich panowaniem jest chory, a rak dalej go zżera do reszty!
Zabrakło cj myślenia mózg pochłoneła ci nienawiść czy rak!????? czekać trza na wiatr i deszcz to powietrze się oczyści !i PO wywieje wiatr histirji!