Kalisz – Ostrów, dwa bratanki. Ale braterstwo kosztuje.

Ponad 120 tysięcy złotych rocznie kosztuje Miasto Kalisz jego przynależność do Stowarzyszenia Aglomeracja Kalisko-Ostrowska. Co składa się na tę kwotę i co zyskujemy dzięki temu, że ją wpłacamy?

- Biuro SAKO o powierzchni kilkuset metrów kwadratowych wynajmowane jest na rynku komercyjnym. Jaki jest koszt tego wynajmu? Czy ta powierzchnia nie jest zbyt wielka jak na mały zespół biura SAKO? Czy jest możliwość skorzystania z lokali komunalnych którejkolwiek jednostki samorządu terytorialnego za mniejsze pieniądze? - zainteresował się niedawno radny Dariusz Grodziński.

  Poprosił on prezydenta Kalisza również o informacje dotyczące kosztów osobowych, etatów i płac w biurze Stowarzyszenia.

  Jak przypomina Krystian Kinastowski, w skład SAKO wchodzą 24 samorządy z południowej Wielkopolski, w tym 2 miasta, 6 gmin miejsko-wiejskich, 13 gmin wiejskich i 3 powiaty.

  Zgodnie ze statutem SAKO składka dla gmin będących jego członkami obliczana jest jako iloczyn liczby mieszkańców gminy i stawki bazowej. W przypadku powiatów – członków pod uwagę brany jest iloczyn liczby mieszkańców powiatu i stawki bazowej. Tę ostatnią, podobnie jak wysokość stawki i termin jej uiszczania, określają uchwały Rady AKO odrębnie na każdy rok.

  Jak się okazuje, prezydent nie jest uprawniony do udzielania odpowiedzi na pytania postawione przez radnego Grodzińskiego, a to dlatego, że w tym przypadku zastosowanie znajdują przepisy ustawy Prawo o stowarzyszeniach. Jak podkreśla K. Kinastowski, Prezydent będący organem wykonawczym nie ma kompetencji, aby udzielać odpowiedzi na pytania dotyczące wewnętrznej organizacji czy też finansów i wynagrodzeń stosowanych w stowarzyszeniu.

(kord)

Fot. sako-info.pl, na zdj. przedstawiciele samorządów wchodzących w skład SAKO, od lewej: starosta kaliski Krzysztof Nosal, prezydent Kalisza Krystian Kinastowski i prezydent Ostrowa Wlkp. Beata Klimek.