
Ministerstwo Infrastruktury zapowiada, że od października tego roku kierowcy ukarani punktami karnymi nie będą mieli możliwości ich redukcji, jak do tej pory, poprzez kursy. Zapowiedź spowodowała, że wzrosło zainteresowanie kursami, które pomagają kasować punkty karne
System karania kierowców jest tak skonstruowany, że kierowcy za wykroczenia karani są mandatami oraz punktami karnymi. Roczny limit punktów karnych w przypadku „starych kierowców”, posiadających uprawnienia więcej niż rok, wynosi 24. Dla „młodych” – 20. Przekroczenie limitu oznacza, w przypadku „starych” – konieczność wykonania badania psychologicznego i zdania egzaminu, młodzi z kolei muszą zaczynać od kursu na prawo jazdy.
Po roku od popełnienia wykroczenia punkty kasowane są automatycznie. Jeśli jednak ich liczba zbliża się niebezpiecznie do granicy grożącej utratą uprawnień można je zredukować. Temu służą szkolenia kierowców organizowane przez WORD-y, które przede wszystkim mają uświadomić kierowcom skutki niebezpiecznych zachowań na drodze. Kursy trwają 6 godzin i można do nich przystąpić nie częściej niż raz na 6 miesięcy. Po szkoleniu, informacja trafia do policji i na tej podstawie z konta kierowcy zdejmowane jest 6 punktów karnych. Kursy są płatne. Co istotne, nie są one dostępne dla kierowców, którzy nie mają co najmniej rocznego stażu za kierownicą.
Już wkrótce jednak system ma ulec zmianie. Co prawda limit, którego przekroczenie będzie oznaczało utratę uprawnień do kierowania pojazdami, pozostanie bez zmian – 24 i 20, ale punkty będą kasowane dopiero po dwóch latach a nie jak obecnie, po roku. Łatwiej je również „uzbierać”. Do tej pory za wykroczenie można było maksymalnie otrzymać 10 punktów a od 1 stycznia tego roku, po zmianach w taryfikatorze mandatów – 15. Kolejna zmiana – czas liczony do redukcji punktów liczony jest od chwili zapłacenia mandatu a nie jego otrzymania.
Ale na tym nie koniec. Ministerstwo zapowiada, że od października tego roku ukarani kierowcy nie będą mieli możliwości redukcji punktów na kursach, jak dotychczas. Taka perspektywa spowodowała, że wzrosło zainteresowanie kursami. Póki jeszcze można.
Wzrost zainteresowania kursami redukującymi punkty karne notuje również kaliski WORD.
– Informacje o planach likwidacji kursów nie są zaskoczeniem ponieważ pojawiały się w mediach już od dość dawna. Dlatego od około dwóch lat notowaliśmy większe, niż wcześniej, zainteresowanie. Obecnie wiadomo już, że nie będzie żadnych zastępczych form redukcji punktów, dlatego to zainteresowanie obecnie jest rzeczywiście większe – przyznaje Sławomir Chrzanowski, dyrektor kaliskiego WORD-u. Odnosząc się do planowanych zmian dostrzega pozytywy rozwiązania, które jeszcze obowiązuje.
– Z pewnością takie szkolenie pozwala kierowcy odświeżyć wiedzę w aspekcie przepisów prawa. Po drugie – zmusza do refleksji i pewnej pokory. I takie były główne cele funkcjonującego jeszcze rozwiązania. Choć z drugiej strony dostrzegamy również, że problem łamania przepisów w Polsce jest poważny. W innych krajach Unii Europejskiej jest pod tym względem znacznie lepiej – ocenia S. Chrzanowski dostrzegając konieczność zwiększania opresji w stosunku do drogowych recydywistów. (pp)
Foto: Sławomir Chrzanowski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie