Konkurs SARP dotyczący kaliskich rynków rozstrzygnięty a wątpliwości pozostały

Wyniki konkursu przeprowadzonego przez SARP na opracowanie koncepcji przebudowy kaliskich rynków: Głównego i Nowego zyskały zwolenników jak i przeciwników, co widać na forach społecznościowych. Wielu domaga się konsultacji z architektem, autorem zwycięskiej pracy

W ich imieniu wystąpił, podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta, z interpelacją do prezydenta Dariusz Grodziński. Radny wyraził też swoje wątpliwości dotyczące przebiegu samego konkursu. Przypominamy, że zwyciężyła w nim koncepcja opracowana przez pracownię Roman Rutkowski Architekci z Wrocławia,

- Jak w praktyce mają wyglądać konsultacje w sprawie zwycięskiej koncepcji przebudowy rynków, gdyż deklarował pan, że mieszkańcy mogą zgłaszać swoje uwagi i wprowadzać jakieś zmiany. Kiedy te zmiany mogłyby być dyskutowane i w jakim zakresie? Są zdania, że ten konkurs był bardzo mocno ukierunkowany a nawet ustawiony przez dwa czynniki: dziurę (odkrycie rząpi na Głównym Rynku -przyp. red.) i pieniądze. Zastanawiam się, czy przypadkiem tych wyróżnionych i nagrodzonych koncepcji nie poddać jeszcze pod ocenę mieszkańców Kalisza. Jeśli nie w drodze referendum lokalnego to w procedurze budżetu obywatelskiego, z wykorzystaniem systemów do głosowania elektronicznego? - z tymi pytaniami zwrócił się radny Koalicji Obywatelskiej do prezydenta.

Krystian Kinastowski komentując interpelacje, przypomniał, że jej autor był zwolennikiem przeprowadzenia konkursu. Prezydent, który zasiadał w komisji konkursowej ostro zareagował na przypuszczenia o ustawieniu konkursu, jakkolwiek miałoby to być zrozumiane i odesłał radnego do regulaminu.

- W żaden sposób nie narzucaliśmy formy ekspozycji (odkrycia archeologicznego- przyp. Red.). To należało do autorów koncepcji. Nic nie było ustawiane ani sugerowane. Oceniając te pracę, nigdy nie kierowaliśmy się tym, ile jej zrealizowanie może kosztować. Sugerowanie czegoś takiego jest niesprawiedliwe. Ta praca została wybrana jednomyślnie, nie ze względu na koszty, tylko z zupełnie innych powodów. Prace w konkursie SARP- owskim oceniali specjaliści- wyjaśniał prezydent.

Prezydent przekonywał także, że sama formuła konkursu oraz fakt, że jest już rozstrzygnięty i zamknięty nie stwarzają możliwości wprowadzenia czynnika społecznego.

Krystian Kinastowski dodał, że zgodnie z procedurą miasto jest zobowiązane do przeprowadzenia negocjacji i zawarcia umowy z autorem zwycięskiej koncepcji.

- Gdy to nastąpi możemy zorganizować spotkanie, na którym będzie można przedstawić uwagi. Mam nadzieję, że na to spotkanie przyjdą mieszkańcy, wszyscy zainteresowani projektem i zgłoszą swoje postulaty - dodał prezydent.

Okazuje się, że uwag i postulatów do koncepcji, która wgrała konkurs jest więcej. Radna Barbara Oliwiecka przedstawiła na sesji uwagi mieszkańców, dotyczące dostępu do wyeksponowanej rząpi. Wynika z nich, że zwycięska wizja nie przewidziała dostępu do odkrycia archeologicznego osobom niepełnosprawnym w tym poruszającym się na wózkach inwalidzkich.

Prezydent przyznał, że poszczególne grupy mieszkańców zgłaszają swoje uwagi co do liczby miejsc parkingowych, jakie mają powstać w przebudowanym centrum miasta czy umiejscowionych w nim drzew i innego rodzaju enklaw zieleni.

Jak widać tematów do rozważenia w sprawie projektu przebudowy kaliskich rynków i łączącej je ul. Kanonickiej będzie wiele.

(dk)