
W osiedlowych piaskownicach brakuje piasku, obawy budzi też ich stan sanitarny. Radna Kamila Majewska apeluje do władz Kalisza, aby zainteresowały się tym problemem.
- Byłam proszona przez mieszkańców bloku o małą, ale ważną dla ich dzieci pomoc, by dosypać piasek do znajdującej się przed blokiem piaskownicy. Jak się okazało, Wydział Ochrony Środowiska chętnie by pomógł, ale nie może, gdyż piaskownica znajduje się na terenie administrowanym przez Miejski Zarząd Budynków Mieszkalnych – poskarżyła się radna prezydentowi i dotknęła problemu o wiele większego.
Jak wyjaśnił prezydent Krystian Kinastowski, piaskownice muszą spełniać wymagania ustawy z 2003 r. o ogólnym bezpieczeństwie produktów, w tym normę PN-EN 1176. Kolejny wymóg dotyczy zabezpieczania piaskownicy przed zanieczyszczeniem przez zwierzęta i ochrony przed innymi zagrożeniami mogącymi pogorszyć stan sanitarny piasku.
- W celu zabezpieczenia dziecka przed odzwierzęcymi chorobami pasożytniczymi rodzice lub opiekunowie powinni zwracać uwagę na to, aby ich pociechy nie wchodziły do piaskownicy z cukierkami i gumami do żucia, nie jadły podczas zabawy, a po opuszczeniu piaskownicy dokładnie myły ręce i twarz. Rodzi się pytanie, czy w warunkach funkcjonowania każdej rodziny przy licznych obowiązkach domowych rodzice znajdą czas, aby być w każdej chwili przy dziecku bawiącym się w piaskownicy przed blokiem i chronić je. Wyjście z dzieckiem na miejski plac zabaw zapewnia przynajmniej stałą obecność opiekuna. Jak z tego wynika, dosypanie piasku do piaskownicy nie załatwia sprawy – doszedł do wniosku prezydent.
Jak uzasadnił, aby osiedlowe piaskownice były bezpieczne, konieczne byłoby zapewnienie im codziennych kontroli i wymiany piasku po każdorazowym stwierdzeniu istnienia zanieczyszczeń. W przeciwnym razie odpowiedzialność za ewentualną groźną chorobę dziecka spadnie na właściciela lub zarządcę posesji. - Lepszym rozwiązaniem wydaje się rozbudowa osiedlowych placów zabaw spełniających wszelkie normy unijne dla urządzeń przeznaczonych dla dzieci – rozstrzygnął sprawę K. Kinastowski.
(kord)
Fot. pixabay
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
no masz babo placek,nasiusiane przez pieski a dzieci bawią się w najlepsze a zwrócić uwagę właścicielom piesków to cię zj,,,,