Reklama
PGNiG wzywa do zapłaty za zużycie gazu za 2021 rok!
13/10/2020 20:36
We wrześniu br. jedna z mieszkanek powiatu kaliskiego otrzymała wezwanie z Biura Windykacyjnego PGNiG by groźbą rygorów (czasowych i karnych) uregulowała zaległą fakturę za zużycie gazu w okresie od 27 lutego do 27 kwietnia 2021 roku!
Wzywano do zapłaty zaległej faktury, którą jak informowano wystawiono 7 lipca 2020 roku, a więc blisko 10 dziewięć miesięcy przed ostatnim dniem okresu rozliczeniowego (27 kwietnia 2021 rok). Problem w tym, że takiej faktury mieszkanka powiatu nie otrzymała. Stąd nic dziwnego, że w pierwszej chwili pomyślała, że ma do czynienia z próbą wyłudzenia pieniędzy przez oszustów. Nabierają ludzi metodą na policjanta czy też wnuczka, to może teraz próbują na gazownię. Na szczęście telefon do firmy PGNiG rozwiał wszelkie podejrzenia. Wezwanie do uregulowania płatności dotyczyło nie roku 2021 a okresy 27.02.2020 – 27.04.2020r. Ze strony firmy nie było przeprosin, nie przesłano też oryginalnej faktury, a jej duplikat, na którym nadal widniały wcześniejsze błędy. Po jakimś czasie na adres mojej rozmówczyni dotarł duplikat faktury. Zaistniała sytuacja dowodzi jak dalece niektóre z osób posiłkujących się komputerami do końca bezgranicznie wierzą, że to co „wypluje” z siebie drukarka na pewno jest dokumentem bez jakiegokolwiek błędu. W opisanym zdarzeniu trudno przyjąć tłumaczenie, że zawinił komputer, bo zawinił konkretny człowiek. Wniosek dla urzędników – po wydrukowaniu dokumentu (pisma) należy go przeczytać czy nie ma błędów. W przeciwnym razie można stać się tematem żartów i drwin. Wniosek dla odbiorców – warto z uwagą zapoznać się z treścią otrzymanego pisma, szczególnie tych, w których ktoś żąda od nas zapłaty.
(grz)
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo zyciekalisza.pl
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 11
- Praca 68
- Usługi i firmy 53
- Nieruchomości 30
- Rolnictwo 16
- Antyki / kolekcje 6
- Dom i ogród 6
- Edukacja 6
Reklama
Reklama
O panie, a ile pism z błędami wychodzi z urzędu miasta i to podpisują naczelnik, prezydenty bo nikt nie czyta, a urzędas coś tam napisał, liczył na to że ktoś sprawdzi, a tu guzik. A na bip Kalisz ile błędów, niedoróbek, w zarządzeniach, w zamówieniach publicznych, ale co się dziwić co kadencję to coraz gorsi rządzący, to czego wymagać od reszty.
"po wydrukowaniu dokumentu (pisma) należy przeczytać go przeczytać czy nie ma błędów" przed opublikowaniem artykułu też przeczytaj go przeczytaj
błędów jest więcej