Piłkarze ręczni Energi MKS Kalisz coraz mocniejsi w rozgrywkach PGNiG Superligi

Energa MKS Kalisz umacnia swoją pozycję w gronie najlepszych drużyn PGNiG Superligi. Potwierdził to mecz w Lubinie i cenna wygrana z ekipą trenera Bartłomieja Jaszki. Znów koncertowo w bramce zagrał Łukasz Zakreta, a w ofensywie brylował Robert Kamyszek

MKS Zagłębie Lubin - Energa MKS Kalisz 27:36 (15:15)

Zagłębie: Bartosik (8/34 - 24 proc.), Schodowski (1/10 - 10 proc.) - Czyczykało 6, Drobiecki 5, Tokaj 3, Stankiewicz 3, Kupiec 3, Hajnos 3, Gębala 2, Marciniak 1, Pietruszko 1, Adamski, Bogacz, Pawlaczyk, Sroczyk, Mrozowicz.
Karne: 2/2
Kary: 4 min.

Energa MKS: Zakreta (10/20 - 50 proc.), Krekora (4/19 - 21 proc.) - Kamyszek 8, M. Pilitowski 7, K. Pilitowski 4, Szpera 5, Drej 4, Krytski 2, Gąsiorek 2, Galewski 1, Klopsteg 1, Misiejuk 1, Bożek.
Karne: 4/5
Kary: 12 min.

Sędziowie: Łukasz Kamrowski - Piotr Wojdyr

Widzów: 1009

W Lubinie zapowiadał się kolejny twardy bój, bowiem rywalizacja Zagłębia i Energi MKS należy do najbardziej interesujących w PGNiG Superlidze. Te prognozy potwierdziły się w pierwszej połowie spotkania. Lepiej początkowo spisywali się gospodarze, którzy nie oddawali prowadzenie i w jeszcze w 8. minucie mieli przewagę dwóch trafień (8:6). Kaliski zespół za sprawą Konrada Pilitowskiego doprowadzili do wyrównania 8:8, ale nadal nie mógł przejąć inicjatywy i Zagłębie znów odskoczyło na dwa oczka (10:8) po rzutach Romana Chychakały oraz Kamila Drobieckiego. Na pierwsze prowadzenie w tym meczu goście wyszli w 22. minucie, gdy serię 3:0 Energi MKS zakończył Maciej Pilitowski. Było 10:11 i na boisku trwała zacięta walka o każdy centymetr parkietu, co na pewno podobało się ponad tysięcznej widowni, wśród której sporą dużą grupę stanowili kibice z Kalisza. Po 30 minutach nic w tym spotkaniu nie było rozstrzygnięte, co zapowiadało jeszcze ciekawsze wydarzenia po przerwie.

Druga część spotkania zaczęła się od wyrównanej gry, ale między 35. a 37. minutą gospodarze zanotowali poważny regres, co kosztowało ich utratę czterech bramek bez odpowiedzi, a goście zbudowali sobie trzybramkową przewagę (18:21). Trzy z tych trafień były dziełem Roberta Kamyszka, który tego dnia trafił osiem z 10 oddanych rzutów. W drugiej połowie do bramki Energi MKS na stałe wrócił już Łukasz Zakreta i był kolejnym bohaterem w swojej drużynie, broniąc z 50-procentową skutecznością. Ponieważ jego koledzy seryjnie zdobywali bramki, przewaga przyjezdnych systematycznie rosła. Kolejną serię 4:0 kaliszanie zanotowali między 41. i 44. minutą, co już zupełnie wybiło rywali z meczowego rytmu. Wynik 20:26 i skuteczna gra przyjezdnych nie pozwalały „Miedziowym” na optymizm w kolejnych fragmentach spotkania. W końcowych minutach meczu podopieczni Patrika Liljestranda powiększyli jeszcze swoją przewagą, osiągając nawet 10 goli różnicy (25:35). Ich dominacja w drugich 30 minutach nie podlegała dyskusji, a nagrodę dla najlepszego zawodnika meczu odebrał Robert Kamyszek.

- Pierwsza połowa była wyrównana i zakończyła się remisem. Mieliśmy swoje szanse, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać. W drugiej połowie zagraliśmy bardzo źle, bardzo nieskutecznie i rywale szybko zbudowali swoją przewagę, dzięki czemu do końca kontrolowali mecz – przyznał
po spotkaniu trener Zagłębia Bartłomiej Jaszka.

Kolejny ligowy mecz Energa MKS Kalisz rozegra w czwartek, 21 listopada. W Arenie Kalisz kaliska drużyna podejmie Chrobrego Głogów. Rywal nie spisuje się w tym sezonie najlepiej i zajmuje dopiero dziewiątą lokatę w tabeli, czyli jest pod kreską. Tymczasem kaliszanie grają coraz lepiej, zajmują szóste miejsce w tabeli i umacniają się w gronie najlepszych drużyn PGNiG Superligi. Początek czwartkowego meczu o g. 19.30. (dd)

Wyniki 11. kolejki PGNiG Superligi: Chrobry Głogów – PGE Vive Kielce 27:34, MMTS Kwidzyn – Orlen Wisła Płock 19:25, Piotrkowianin Piotrków Tryb. – NMC Górnik Zabrze 24:28, Azoty Puławy – Gwardia Opole 34:34 (karne 2:4), Zagłębie Lubin – Energa MKS Kalisz 27:36, Stal Mielec – Sandra Spa Pogoń Szczecin 27:31.

W następnej kolejce

19.11.: Orlen Wisła – Zagłębie

20.11.: NMC Górnik – Stal, PGE Vive – Azoty, Gwardia – Piotrkowianin

21.11.: Energa MKS – Chrobry

23.11.: Torus Wybrzeże – MMTS, Grupa Azoty – Sandra Spa Pogoń