Po co autobus KLA kursuje w nocy do szpitala?

Autobus nocnej linii 10 kursujący z Dobrzeca do Winiar nie wiedzieć dlaczego zbacza z głównej trasy, jedzie ul. Poznańską do szpitala, a potem wraca na główną trasę i kontynuuje swój kurs w kierunku Winiar. Znacznie wydłuża to czas przejazdu. Pytanie brzmi – czemu to ma służyć?

    Linia nr 10 – nocna została wprowadzona na życzenie mieszkańców. Nie był to pomysł nowy, bo w przeszłości Kalisz posiadał już linię nocną, tyle że potem została ona zlikwidowana, co było wtedy uzasadniane jej nierentownością. Okazało się jednak, że względy społeczne są w tym przypadku ważniejsze niż rachunek ekonomiczny i po latach nocny autobus znów pojawił się na ulicach Kalisza.

    Należałoby temu przyklasnąć, gdyby nie jego cudaczna trasa. Zaczynając kurs od przystanku Wyszyńskiego Słoneczna jedzie on ul. Podmiejską, potem ul. Górnośląską do Rogatki i ul. Harcerskiej. Tam jednak – zamiast skręcić w ul. Kopernika – jedzie ul. Poznańską do szpitala tylko po to, by wkrótce zawrócić na ul. Harcerską i skręcić w ul. Kopernika. To tak, jakby z Kalisza do Łodzi jeździć przez Jarocin. Dodać trzeba, że opisywany tu szpitalny manewr zabiera od kilku do kilkunastu minut.

    Nasi czytelnicy wskazują – i nasze obserwacje to potwierdzają – że koło szpitala nikt do nocnego autobusu nie wsiada ani z niego nie wysiada. Bo dlaczego miałoby być inaczej? Jeśli ktoś nagle źle się poczuje i będzie chciał pilnie skorzystać ze szpitalnej pomocy, nie użyje do tego celu autobusu KLA, tylko prywatnego samochodu, taksówki lub karetki.

KLA wyjaśnia

    Jak poinformowała nas Elżbieta Binder, prezes Kaliskich Linii Autobusowych, z linii nocnej korzysta przeciętnie 45-50 osób w ciągu doby. Kursów jest w sumie 9, w tym 5 z Wyszyńskiego i 4 z Lubelskiej Winiary Pętla. Oznacza to, że z każdego z nich średnio korzysta 9-10 osób, z tym że z ostatniego, tuż przed pierwszymi kursami autobusów linii dziennych, jest to średnio 12 osób.

    - Przy ul. Poznańskiej jest szpital, gdzie jest SOR oraz tzw. wieczorynka działająca od godzin wieczornych do rana. Jest też osiedle Korczak – odpowiada na nasze wątpliwości prezes E. Binder.

    Wątpliwości jednak pozostają.

(kord)

Fot. UM Kalisz