Rząd wydaje pieniądze, ile trafia do Kalisza?

12 miliardów złotych państwowych dofinansowań trafiło do województwa wielkopolskiego, poczynając od listopada 2015 r. Z tej kwoty do Kalisza dotarło nieco ponad 200 milionów

Najkosztowniejszą kaliską inwestycją finansowaną przez państwo okazała się w tym czasie budowa nowej siedziby Komendy Miejskiej Policji. Jej koszt to ponad 57 mln zł. Kosztowne dla budżetu państwa okazały się także świadczenia wychowawcze. Tylko w ub. roku wyniosły one blisko 50 mln zł. Pozostałe wydatki okazały się już znacząco niższe. Przebudowa dwóch obiektów w Centralnym Ośrodku Szkolenia Służby Więziennej kosztowała ponad 10 mln zł, infrastruktura sportowa – 4,5 mln zł, budownictwo socjalne i komunalne – 3 mln zł, gospodarowanie odpadami stałymi – niecały 1 mln zł, Centrum Symulacji Medycznych w PWSZ – niecałe 0,5 mln zł itd. Jeżeli z 12 mld zł do drugiego pod względem wielkości ośrodka w województwie trafiło zaledwie 200 mln zł, co stało się z główną częścią rządowych dofinansowań? To zależy, w jaki sposób i co liczymy. Jeśli w Serwisie RP na stronie gov.pl w dziale Inwestycje Finansowane przez Rząd zainteresują nas np. inwestycje wojewódzkie dla Kalisza, dowiemy się, że budowa zbiornika Wielowieś Klasztorna na Prośnie od 2015 r. kosztowała budżet państwa okrągły miliard złotych. Tyle tylko, że zbiornika jak nie było, tak nie ma. Dowiemy się też, że budowa drogi S5 z Poznania do Wrocławia przez Leszno kosztowała ponad dwa miliardy. Tylko co nas to obchodzi? Wymierna i odczuwalna dla Kalisza byłaby budowa obwodnicy, drogi S25 i S12 albo linii kolejowej, ale właśnie takich inwestycji dla Kalisza brakuje. Dodajmy jeszcze, że Wielkopolska w omawianej tu rządowej statystyce okazuje się średniakiem. Trafiło do niej 12 miliardów złotych, ale Mazowsze dofinansowano kwotą 23 miliardów, Małopolskę – 17 miliardów, a Górny Śląsk – 13 miliardów. Ale można było też trafić gorzej, bo np. do województwa lubuskiego trafiły tylko 2 miliardy. (kord)