Trudny powrót do rozgrywek. Siatkarki Energi MKS Kalisz przegrały w Legionowie

Trzeciej porażki w tym sezonie w Tauron Lidze doznały siatkarki Energi MKS Kalisz. Zdecydowanie lepsze okazały się rywalki z Legionowa. W piątek w Arenie Kalisz rywalizacja z E.Leclerc Moya Radomką Radom

  Ten sezon to niekończąca się historia izolacji i powrotu do rozgrywek po kwarantannie. Dotyczy to także siatkarek Energi MKS Kalisz, które też musiały z konieczności „odpoczywać” ze względu na wykrycie zakażenia koronawirusem. Powrót do rozgrywek okazał się trudny. Podopieczne Jacka Pasińskiego w wyjazdowym meczu nie sprostały Legionovii Legionowo.

  Początek pierwszego seta nie zapowiadała porażki kaliszanek i łatwej wygranej gospodyń. Na parkiecie trwała wyrównana walka, a na tablicy wyników najczęściej był remis. Tak było do stanu 7:7. Od tego momentu punkty zdobywało głównie siatkarki Legionovii, bowiem przyjezdne zupełnie „zgubiły” jakość przyjęcia, co wiązało się z fatalną skutecznością w ataku. Zespół z Legionowa „odjechał” Enerdze MKS dzięki skutecznemu blokowi, a od stanu 12:7 w pełni kontrolował wydarzenia na boisku.

  Druga partia to na początku prowadzenie Legionovii, potem nieco bardziej wyrównana gra, w której kaliska ekipa radziła sobie już znacznie lepiej aniżeli w pierwszej odsłonie spotkania. Przed decydującymi fragmentami seta kaliszanki doprowadziły do wyrównania 17:17. W zespole znad Prosny dobrze radziły sobie Zuzanna Szperlak i Magdalena Damaske. Niestety, w końcówce tej części spotkania więcej atutów miały podopieczne trenera Alessandro Chiappiniego. Na boisku brylowały Olivia Różański i Alicja Grabka, a ostatni punkt zdobyła Shelly Stafford.

  Gospodynie utrzymały dobrą jakość gry również w trzecim secie. Szybko wypracowały sobie kilka punktów przewagi (7:3), której kaliskie rywalki nie było już w stanie zniwelować. Mimo niezłych momentów gry – szczególnie Damaske, a także Moniki Gałkowskiej – przewaga Legionovii systemtycznie wzrastała. Gospodynie tego dnia dysponowały i lepszą zagrywką, i zdecydowanie lepszym blokiem, co przełożyło się na pewne zwycięstwo z Energą MKS Kalisz. Dla zespołu trenera Jacka Pasińskiego to trzecia porażka w tym sezonie. W piątek (27.11.) w Arenie Kalisz drużyna z Kalisza podejmie E.Leclerc Moya Radomkę Radom. Mecz rozpoczyna się o g. 17.30 i będzie transmitowany przez Polsat Sport. W tabeli drużyna z Radomia jest trzecia (18 pkt. w ośmiu meczach), a Energa MKS zajmuje piąte miejsce (13 pkt. w ośmiu meczach). Prowadzi Developres SkyRes Rzeszów (29 pkt. w 10 meczach).

(dd)

DPD Legionovia Legionowo - Energa MKS Kalisz 3:0 (25:15, 25:22, 25:19)

DPD Legionovia: Tokarska, Souza, Rivero Marin, Różański, Stafford, Grabka, Lemańczyk (libero) oraz Kulig (libero), Dąbrowska, Matejko
Energa MKS: Polak, Ptak, Damaske, Centka, Bednarek, Szperlak, Mazur (libero) oraz Łysiak (libero), Szczurowska, Chrzan, Budnik

MVP: Alicja Grabka