Twój samochód też może zarazić cię koronawirusem

Z badań przeprowadzonych przez Narodowe Centrum Informacji Biotechnologicznej w USA wynika, że wnętrze samochodu to jedno z najbardziej zanieczyszczonych miejsc z jakimi mamy do czynienia na co dzień. A druga refleksja jest taka, że niewielu z nas zdaje sobie z tego sprawę

Kierownica brudniejsza od deski sedesowej
Badania pozwoliły określić stopień zabrudzenia poszczególnych elementów auta. Określa je współczynnik CFU czyli ilość bakterii na centymetrze kwadratowym. Wyniki mogą być szokujące. I tak przykładowo dla telefonu komórkowego CFU wynosi 100,  a dla przycisków w windzie publicznej – ponad 300. Znacznie bardziej bezpiecznie możemy poczuć się w toalecie publicznej, gdzie CFU to „zaledwie” 172. A w przypadku samochodowej kierownicy? Aż trudno uwierzyć – 629 jednostek! Czterokrotnie więcej niż na desce sedesowej.

Groźne bakterie w samochodzie
Badania naukowców z Uniwersytetu of Nottingham wykazały, że we wnętrzu pojazdów „panoszą się” się m.in. bakterie coli, które mogą wywoływać zatrucia pokarmowe, zakażenia układu moczowego a nawet sepsę, oraz Bacillus Cereus (laseczka woskowa) odpowiedzialna za zatrucia, zapalenie płuc, zapalenie opon rdzeniowo-mózgowych czy gałki ocznej. Oprócz tego w aucie „towarzyszyć” nam może gronkowiec złocisty, powodujący czyraki, jęczmienie i zapalenie mięśnia sercowego a także Legionella – bakteria bytująca w klimatyzacji wywołująca ostre zapalenia płuc. 
Średnio w przeciętnym aucie znajdziemy kilkaset szczepów bakterii, nie tylko na kierownicy ale również na przełącznikach, klamkach, dźwigni zmiany biegów, lewarku hamulca ręcznego, tapicerce. O filtrze kabinowym nie wspominając.
Czy mamy tego świadomość? Odpowiedź brzmi – nie. Bo o ile przeciętny kierowca wiele uwagi (i środków) poświęca na pielęgnację karoserii, to zagrożeń bakteryjnych raczej nie dostrzega. W USA  jedynie około 30% właścicieli w miarę regularnie odkaża swoje pojazdy. 

Dojazd do serwisu nie jest wykroczeniem
Obecnie problem nabiera szczególnego znaczenia. – Specjaliści niemieccy wykazali bowiem, że samochód  może być również źródłem zarażenia koronawirusem – podkreśla Józef Leśniak, dyrektor firmy Sztukowski, dealera marek Peugeot i Citroen. Zachęca do tego, aby okres „wymuszonej bezczynności” wykorzystać do odwiedzin serwisu i kompleksowego oczyszczenia pojazdu z wirusów i bakterii.
– Wizytę w serwisie można potraktować jako „zaspokojenie niezbędnych potrzeb związanych ze sprawami życia codziennego” co w świetle obowiązujących ograniczeń nie oznacza złamania prawa – wyjaśnia dyrektor odpowiadając na pojawiające się wątpliwości dotyczące ograniczeń kontaktów.

Nie ma ryzyka
Przy okazji uspokaja, że wizyta w salonie czy serwisie nie niesie ze sobą żadnego ryzyka zarażenia. – W trosce o bezpieczeństwo naszych klientów zachowujemy wszelkie procedury i standardy bezpieczeństwa. Pojazdy są dezynfekowane przed wjazdem na serwis i po wyjeździe. Odkażaniu specjalnym preparatem poddawane są elementy najczęściej dotykane przez kierowcę i pasażerów – kierownica, deska rozdzielcza, lewarek zmiany biegów, dźwignia hamulca ręcznego, przełączniki, zagłówki i klamki. Usługa jest bezpłatna – podkreśla i zwraca uwagę na równie rygorystyczne zabezpieczenia przed zakażeniem stosowane przez personel placówki przy ul. Wrocławskiej. – Nasi pracownicy pracują w rękawiczkach, wydzielone są odpowiednie strefy bezpieczeństwa a w toaletach kąciki do dezynfekcji rąk. Klienci mogą być spokojni o swoje zdrowie – uspokaja. 

Ozon – pogromca wirusów
Najpewniejszym sposobem na pozbycie się wirusów i bakterii ze swojego auta jest ozonowanie. Udowodniono, że ozon jest 50 razy skuteczniejszy od chloru i 200 razy bardziej skuteczny od jodyny. W przeciwieństwie do środków chemicznych działa niszcząco nie tylko na mikroorganizmy – grzyby i bakterie – ale również na wirusy. Utlenia ścianki komórkowe powodując unicestwienie mikroorganizmów. Ponadto jest skuteczny przy usuwaniu oparów benzyn, rozpuszczalników, lakierów, farb i olejów.
– To aktualnie najskuteczniejsza metoda na pozbycie się problemu bakterii i mikroorganizmów z koronawirusem włącznie. Nasza firma prowadzi taką usługę – zaznacza dyrektor Leśniak i przypomina, że firma Sztukowski obsługuje nie tylko Peugeota i Citroena ale wszystkie marki.  

Stanowisko marki Peugeot w odpowiedzi na zapytania mediów, dotyczące działania salonów i serwisów oraz obsługi zdalnej

Podjęliśmy niezbędne kroki, aby zapewnić bezpieczeństwo naszych klientów i pracowników. Nasi doradcy handlowi są dostępni online. Klienci mogą skorzystać z różnych form komunikacji zdalnej, w tym także poprzez wideo i czaty, jak również z wyszukiwarki ofert samochodów dostępnych od ręki. Większości czynności związanych z zakupem samochodu można dokonać bez potrzeby wychodzenia z domu.

Ponadto oferujemy usługi posprzedażne w naszych serwisach, mając na celu zapewnienie mobilności wszystkim osobom, dla których jest to konieczne, oraz umożliwienie im bezpiecznego przemieszczania się. Przestrzegamy niezbędnych środków ostrożności i wprowadziliśmy dodatkowe procedury higieniczne w Autoryzowanych Serwisach marki Peugeot, które pozostają otwarte.