Uchwalili nam budżet

Tylko radni PO byli przeciwni projektowi budżetu Kalisza na 2009 r. Rządząca miastem koalicja zgodnym chórem poparła propozycje prezydenta. Swoimi głosami wsparli ją radni PiS i lewicy

O szczegółach planu finansowego na ten rok pisaliśmy w listopadzie i grudniu. Tuż przed końcem starego roku, 29 grudnia Rada Miejska Kalisza uchwaliła budżet niemal w tym samym kształcie, w którym został jej przedstawiony. Z tak zwanej opozycji, mającej w Radzie 12 głosów, a więc blisko połowę, na sprzeciw zdobyło się tylko pięciu radnych Platformy, a radny Bogdan Nowacki z PiS wstrzymał się od głosu. Radna Regina Małecka, w imieniu rządzącego Samorządnego Kalisza i wspierającego go Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Kaliskiej chwaliła budżet, mówiąc, że gwarantuje on pieniądze na wszystkie niezbędne wydatki i że nie jest on restrykcyjny dla przedsiębiorców. – Po latach wzrostu wydatków i rosnących inwestycji mamy rozbudzone apetyty – dodała, jakby na usprawiedliwienie możliwych zastrzeżeń i wątpliwości. – To nieprawda, że Kalisz jest szary i brudny. Kalisz jest pięknym miastem, w którym przybywa inwestycji – poparła ją Jolanta Mancewicz z koalicyjnego ugrupowania Wszystko dla Kalisza. Także i ono głosowało za budżetem, podobnie jak klub radnych PiS, który przy tej okazji przypomniał zgłoszone przez siebie poprawki budżetowe. Chciał zwiększenia wydatków na budowę dróg osiedlowych z 10 do 13 mln zł, zabezpieczenia środków pokrycie kosztów dodatkowych lekcji matematyki w szkołach ponadgimnazjalnych, większych pieniędzy na płatne patrole policji i na sport. Jak zauważył radny Filip Żelazny, pomimo faktu, że samorząd i prezydent początkowo odrzucili te propozycje, część z nich została w końcu uwzględniona; zwiększono wydatki na kulturę fizyczną, a ze strony prezydenta padła również deklaracja przeznaczenia dodatkowych nakładów na drogi osiedlowe w dalszym ciągu roku. – Z ubolewaniem odnotować należy, że radnych PO nie stać było na poparcie poprawek PiS przede wszystkim co do wydatków na drogi osiedlowe. Tym bardziej, że sami nie zgłosili ani jednej poprawki do budżetu – zauważają nie bez złośliwości radni PiS. – Obserwujemy dziś początki nowej koalicji - Prawa i Sprawiedliwości z Samorządnym Kaliszem. Świadczy o tym fakt, że PiS głosuje tak jak rządząca koalicja, a poseł tego ugrupowania publicznie wychwala politykę prezydenta Pęcherza – nie pozostaje dłużny radny Sławomir Chrzanowski z PO, mając na myśli wystąpienie posła Adama Rogackiego podczas tej samej grudniowej sesji. Oburza się też na zarzut, że PO nie zgłosiła żadnych poprawek. – W określonym terminie złożyliśmy bardzo dużo wniosków do budżetu. Część z nich znalazła uznanie, ale zdecydowana większość, niestety, nie. Wobec tego nawet nie było sensu składać poprawek – dodaje Chrzanowski. (kord)

Więcej w Życiu Kalisza