
Więcej wiatraków, więcej fotowoltaiki, geotermia i wodór
6 kwietnia br. zarząd Województwa Wielkopolskiego złożył do Komisji Europejskiej wniosek do programu „Life after coal” (Życie po węglu), który zakłada uzyskanie przez Wielkopolskę do 2040 roku „neutralności klimatycznej” czyli całkowite odejście od konwencjonalnych źródeł energii
W 2020 roku Zarząd Województwa Wielkopolskiego opracował „Strategię na rzecz Neutralności Klimatycznej Wielkopolska Wschodnia 2040” – dokument określający politykę województwa ukierunkowaną na osiągnięcie na poziomie regionalnym unijnych celów klimatycznych. „Celem „Strategii” jest wyznaczenie nowego proklimatycznego podejścia do rozwoju subregionu oraz wskazanie kierunków działań długookresowych, których efektem będzie redukcja emisji gazów cieplarnianych i poprawa jakości powietrza, rozwój i zwiększenie wykorzystania odnawialnych źródeł energii oraz ograniczenie zapotrzebowania na nieodnawialną energię pierwotną” – czytamy w dokumencie.
Zdaniem Jacka Bogusławskiego, członka Zarządu Województwa Wielkopolskiego, zagadnienie odchodzenia od konwencjonalnych źródeł energii, znalezienia alternatywy dla węgla, ropy i gazu staje się coraz bardziej aktualne nie tylko ze względu na forsowaną przez Unię Europejską proekologiczną politykę ale również sytuację na wschodzie – wojnę na Ukrainie, odcięcie od dostaw z Rosji i drastyczny wzrost cen paliw.
– To najlepszy obecnie okres aby pozyskać ogromne środki z budżetu Unii Europejskiej z przeznaczeniem na rozwój energetyki wiatrowej, fotowoltaiki czy geotermii oraz magazynowanie i przesył tej energii – ocenia J. Bogusławski i przypomina również o planach rozwoju energetyki jądrowej – budowy elektrowni atomowej w okolicach Konina a także o rozwoju energetyki opartej na wodorze, przeznaczonej głównie do ciężkiego transportu.
– Dość często słyszymy, że Polska ma węgiel dlatego w sytuacjach kryzysowych, takich jak obecnie, jesteśmy w stanie sobie poradzić. Ale trzeba sobie wyraźnie powiedzieć, że to nie jest tania energia. Polski węgiel jest drogi, jego wydobycie jest drogie a poza tym jest on niższej jakości. Alternatywą jest energia odnawialna a w przypadku transportu ciężarowego – wodór bo już dziś wiadomo, że w tym przypadku napęd elektryczny sobie nie poradzi – dodaje Mariusz Witczak, poseł Koalicji Obywatelskiej przypominając o pionierskim programie rozwoju energetyki wodorowej w Wielkopolsce jakim jest (póki co) deklaracja o woli powołania Wielkopolskiej Doliny Wodorowej.
– Wszystkie pieniądze, które będą pozwalały nam dofinasowywać te branże, będą oznaczały tańszą energię dla klientów. Więcej wiatraków, więcej fotowoltaiki, więcej wodoru to niższe ceny energii dla mieszkańca Wielkopolski. Przesuwanie się w kierunku węgla plus bardzo drogie wydobycie to dzisiaj recepta na drogą energię nie wspominając o tym, jak bardzo istotny jest tu również aspekt zdrowotny – podkreśla parlamentarzysta KO.
Choć program w nazwie obejmuje Wielkopolskę Wschodnią to trafi również po południowych rejonów.
– Programem zostanie objęty również Kalisz. Zależy nam na wypracowaniu dobrych wzorców dla innych regionów naszego województwa. Wdrażaniem programu będą zajmować się doradcy środowiskowi, którzy będą pomagać mieszkańcom regionu w pozyskaniu środków – gminnych, krajowych czy też bezpośrednio unijnych – wyjaśnia Jacek Bogusławski.
Wodór vs ropa naftowa
Warto w tym miejscu zacytować wypowiedź, jaka na Twitterze zamieścił Janusz Piechociński, były prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego odnosząc się do idei rozwoju transportu miejskiego opartego na wodorze.
„Konin kupił kilogram wodoru za 86,1 zł. Ponieważ dziennie wodorowy Solaris zużyje 30 kg gazu, koszt jazdy sięgnie 2,5 tysiąca złotych. Dla porównania, nawet gdyby litr oleju napędowego kosztował 10 zł, dzienny wydatek nie przekroczy tysiąca złotych” – wyliczył polityk PSL.
(pp)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Najlepiej jakby wielkopolska zrezygnowała z tych panów.
najlepiej jakby pis wysłąć na marsa razem z toruńskim bogaczem a czemu nie ma juz infor o podwyżkach za wode i ścieki? żk słabi jesteście i chyba jednostronni politycznie
Znowu Kaliskie szkodniki dostały zadanie od niemieckoruskiej agentury i szpanują na śmietnik z takimi szkodnikami !!!!!!!!!!!!!!!!!!!historji.