Zagorzynek mówi „NIE!”

Mieszkańcy Zagorzynka nie chcą fabryk betonu i cementu, ani TIR-ów wożących chemikalia

 Publiczna dyskusja, jaka odbyła się w Ratuszu w miniony piątek o kolejnej  wersji „Miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w rejonie ulic: Zachodniej i Metalowców”,wykazała, że projekt nadal budzi sprzeciw mieszkańców osiedla Zagorzynek. Nie chcą inwestycji zagrażających ich zdrowiu oraz niszczących środowisko!
Od kilku miesięcy Rada Osiedla Zagorzynek walczy w imieniu mieszkańców o to, aby opracowywany plan wykluczył możliwość powstawania w sąsiedztwie ich domów inwestycji, które mogłyby trwale lub potencjalnie drastycznie pogorszyć warunki życia na osiedlu. Podczas spotkania z prezydentem Krystianem Kinastowskim, które odbyło się na początku stycznia, RO przedstawiła swoje stanowisko w sprawie planu. Rozmawiano wówczas o 17 inwestycjach potencjalnie szkodliwych. Po spotkaniu RO przedstawiła miastu uchwałę, zawierającą katalog 52 inwestycji, stanowiących potencjalne zagrożenie, które powinny zostać wykluczone z projektu planu miejscowego. 

Lista krótsza o połowę
Miasto jednak zredukowało tę listę o połowę. Zaproponowana przez miasto nowa wersja „Miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w rejonie ulic: Zachodniej i Metalowców” została wyłożona do publicznego wglądu 31 stycznia.
– Po dogłębnej analizie każdego punktu z listy 52 inwestycji uznaliśmy, że wykluczenie, zgodnie z wolą Rady Osiedla, tych wszystkich przedsięwzięć, sprawi, że podejmowanie uchwały w sprawie planu miejscowego straci sens. Oznaczałoby to, że rejon ulic Zachodniej i Metalowców zostałby całkowicie ,,zamrożony” jako teren inwestycyjny. Co więcej byłoby to zablokowanie inwestycji, które już na tym terenie istnieją – wyjaśniła Agnieszka Wypych, zastępczyni naczelnika Wydziału Budownictwa, Urbanistyki i Architektury Urzędu Miasta Kalisza.
Ostatecznie w projekcie uchwały dotyczącej mpzp dla rejonu ulic Zachodniej i Metalowców pozostało 25 z 52 przedsięwzięć, których wykluczenia domaga się RO Zagorzynek. Pozostałe przedsięwzięcia będą mogły być realizowane na terenie objętym planem. – Szukaliśmy kompromisu. Prezydentowi bardzo zależało na uwzględnieniu woli mieszkańców. Jednakże na miasto musi patrzeć w sposób całościowy. Stąd taka, a nie inna decyzja – dodała Agnieszka Wypych. Wśród przedsięwzięć ujętych w projekcie uchwały, których powstania plan miejscowy nie dopuszcza, znalazły się m. in: instalacja do zgazowania, odgazowania lub upłynniania węgla, łupku bitumicznego lub instalacji do wytwarzania smarów z ropy naftowej; instalacja do brykietowania węgla kamiennego lub brunatnego; instalacja wykorzystująca do wytwarzania energii elektrycznej energię wiatru;  instalacja do produkcji mas bitumicznych;
instalacja do garbowania lub uszlachetniania skór; instalacja do uboju zwierząt;
instalacja do produkcji tranu lub mączki rybnej oraz instalacja związana z odzyskiem lub unieszkodliwianiem odpadów, z wyłączeniem instalacji do wytwarzania biogazu rolniczego w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 10 kwietnia 1997.
Przedstawicielka Wydziału Budownictwa zapewniała, że jeden z paragrafów uchwały w sprawie mpzp zakazuje budowy na terenie objętym opracowywanym planem instalacji związanych ze składowaniem, sortowaniem lub obróbką odpadów komunalnych, czego od dawna obawiają się mieszkańcy osiedla.  
Dyskusja wykazała jednak, że przedsięwzięcia, które miasto umieściło  w projekcie planu miejscowego, wciąż budzą niepokój i sprzeciw. 

Więcej w Życiu Kalisza