
E Emanuel Macron napisał: „Rosja jest krajem bardzo głęboko europejskim. Wierzymy w Europę, od Lizbony po Władywostok. Postęp jest widoczny w wielu kwestiach politycznych i gospodarczych, ponieważ staramy się rozwijać stosunki francusko-rosyjskie. Jestem przekonany, że w trakcie tej wielostronnej restrukturyzacji musimy opracować architekturę bezpieczeństwa i zaufania między Unią Europejską a Rosją”.
Napisał to w dodatku po rosyjsku.
Dla mnie ten tekst brzmi złowrogo.
Wraca mianowicie projekt budowy Związku Socjalistycznych Republik Europejskich - od Lizbony po Władywostok. Ta koncepcja powstała ponad 30 lat temu. Słynny sowiecki dysydent, p. Włodzimierz Bukowski, twierdzi, że ma dokumenty, iż planowano to z p. Michałem Gorbaczowem - ostatnim prezydentem Związku Sowieckiego. Gorbaczow jest do dziś wspominany z wielką estymą przez Budowniczych Unii Europejskiej.
Na szczęście śp. Borys Jelcyn rozwalił tę koncepcję, niszcząc ZSRS i mówiąc: „Bierzcie tyle wolności, ile możecie”. Niektóre sowieckie republiki z tego skorzystały – inne wpadły w niewolę UE. JE Włodzimierz W. Putin kontynuuje linię Jelcyna, kierując Rosją w miarę możności w prawo.
Mało kto odnotował, że 17 lipca rosyjska Duma uczciła minutą milczenia śp. Mikołaja II, zamordowanego przez bolszewików - i złożyła hołd ofiarom rewolucji. Warto dodać, że 3 dni wcześniej w Paryżu były obchody niesławnej rewolucji francuskiej 1789 roku. Parlament Francuski do tej pory nie przeprosił za tę rewolucję i nie oddał czci nieszczęsnemu Ludwikowi XVI i Marii Antoninie, zamordowanym na szafocie.
Dlatego Prawica na świecie ogląda się na Rosję, a nie na unio-socjalistów.
Z Rosji dochodzą mnie jednak słuchy, że p. Putin ma zostać obalony, a na Jego miejsce planuje się wstawić jakiegoś „Gorbaczowa bis”. To gdzie będzie można wtedy uciec?
Co ciekawe: po realizacji tej koncepcji i po Brexicie powstałby układ geopolityczny znany z przerażającej dystopii śp. Jerzego Orwella „1984”: W USA, Australii i Wielkiej Brytanii Anglo-Soc, w Eurazji to samo – i trzecie Mocarstwo Dalekiego Wschodu (o którym nic nie wiadomo). Te mocarstwa prowadzą między sobą wyniszczającą wojnę, a ludność popada w coraz większą biedę i niewolę. Bo ta wojna prowadzona jest tylko po to, by usprawiedliwić w każdym z tych państw wojenną dyktaturę.
Czy naprawdę to nas czeka?
Janusz Korwin Mikke
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
jezeli wierzysz w to co piszesz to stanu twojego umyslu nie okresle publicznie.