Andrzej Kuświk, Konfederacja: Nasz program gwarantuje rozwój i wolność

„Mentzen nawarzył piwa. Przyszły rząd może nie powstać bez Konfederacji” – wieszczy „Polityka” w kontekście rosnących słupków sondażowych ugrupowania prowokujących do medialnych rozważań na temat ewentualnych, powyborczych koalicji. W większości wariantów – z udziałem Konfederacji

– Nie będzie żadnych układów, żadnej współpracy, ani z PiS-em ani z PO – ucina spekulacje Andrzej Kuświk z Nowej Nadziei (dawniej KORWIN), kandydat z list Konfederacji w jesiennych wyborach do sejmu, lider ugrupowania w kalisko-leszczyńskim okręgu wyborczym. 
W jego ocenie, bardzo duży, sondażowy progres Konfederacji w ostatnim czasie, świadczy przede wszystkim o coraz większym rozczarowaniu Polaków rządami Prawa i Sprawiedliwości. Czyli wysokim poziomem inflacji, rosnącym fiskalizmem, zadłużaniem kraju a także, pomimo antyunijnej retoryki – gorliwą realizacją polityki klimatycznej Unii Europejskiej, która stanowi zagrożenie dla suwerenności energetycznej Polski i de facto jest działaniem w interesie Niemiec. 
– Pakiet Fit for 55 nie straszyłby dziś Polaków, gdyby trzy lata temu pan premier Morawiecki go zawetował. Mógł, ale tego nie zrobił, a dziś przekonuje Polaków, zaniepokojonych ogromnymi kosztami certyfikatów energetycznych czy perspektywą zakazu rejestracji aut spalinowych że jego rząd będzie „skutecznie walczył” o polskie interesy. Tymczasem Polacy zaczęli dostrzegać, że rządowa narracja nie idzie w parze z czynami. Widzą również, że nie tylko Putin jest odpowiedzialny za rekordową inflację i obniżenie poziomu życia. I nie dają się już nabierać na obietnice podnoszenia kwot świadczeń socjalnych, wiedząc, że więcej na tym stracą niż zyskają – ocenia polityk Konfederacji.
Jego zdaniem, 14-procentowe poparcie w sondażach, jakim obecnie cieszy się Konfederacja, to znakomity wynik ale i tak mocno niedoszacowany. – Z naszych badań wynika, że na Konfederację chcą zagłosować również bardziej konserwatywni, dotychczasowi wyborcy PiS oraz PO. Otrzymujemy także sygnały, że nasz program odpowiada na oczekiwania kobiecego elektoratu, osób w wieku 30, 40 lat. W związku z tym szacujemy, że rzeczywisty poziom poparcia Konfederacji oscyluje wokół 20 procent a w październiku przekroczy tę barierę – przyznaje. 

Konstytucja Wolności
– Jak wiadomo Konfederacja to ugrupowanie trzech partii politycznych – Nowej Nadziei Sławomira Mentzena, Ruchu Narodowego Krzysztofa Bosaka oraz Konfederacji Korony Polskiej, której przewodzi Grzegorz Braun. Łączy nas głęboki patriotyzm, przekonanie, że Polacy powinni korzystać ze znacznie większego zakresu wolności oraz wspólne poglądy na kwestie gospodarcze – wymienia kaliski kandydat Konfederacji w jesiennych wyborach do parlamentu.
– Różnice programowe  pomiędzy ugrupowaniami tworzącymi Konfederację są naprawdę niewielkie, można rzec – subtelne. Na pewno nie ma różnic w sprawach fundamentalnych – w kwestii podatków, tematów obyczajowych, relacji Polski z Unią Europejską, ochrony zdrowia, edukacji czy wymiaru sprawiedliwości – dodaje Antoni Wieczorek z Ostrowa Wielkopolskiego, lider Ruchu Narodowego w regionie.
– Łączy nas także przekonanie, że Polska jest chorym krajem, który wymaga pilnego uzdrowienia – podkreśla A. Wieczorek.

Podatki – niskie i proste
A zatem, w telegraficznym skrócie. Zmianie ulegnie skomplikowany i niewydolny system podatkowy zabierający Polakom większość dochodów, które w dużej części trafiają do polityków i biurokratów, i który jest kulą u nogi polskich przedsiębiorców. Likwidacji ulegnie podatek PIT oraz podatki zawarte w cenie paliw oraz energii elektrycznej. ZUS będzie dobrowolny a kwota wolna od podatku podniesiona do 12-krotności minimalnego wynagrodzenia czyli 43 tysięcy złotych. Konfederacja proponuje również likwidację wielu danin i parapodatków „o których wielu Polaków nawet nie słyszało a które w swojej masie stanowią poważne obciążenia finansowe i biurokratyczne dla polskiej gospodarki”. 
– Chodzi tu m.in. o podatek od czynności cywilnoprawnych, podatek cukrowy, opłatę przejściową, reprograficzną czy podatek od psa. Ogółem likwidacji ulegnie aż 15 podatków – wylicza Andrzej Kuświk i dodaje, że system podatkowy będzie również znacznie uproszczony. – Obecnie polski system podatkowy zajmuje 37 miejsce w rankingu konkurencyjności systemów podatkowych wśród 38 krajów OECD. Mamy też jedną z najbardziej skomplikowanych ustaw o VAT w UE – dodaje polityk Konfederacji. 

Bon oświatowy i zdrowotny
Politycy ugrupowania zapowiadają również głębokie reformy w edukacji, służbie zdrowia, wymiarze sprawiedliwości oraz obronności.
Rozwiązaniem problemu biurokracji w edukacji oraz spadającą jakość kształcenia w polskich szkołach będzie bon edukacyjny, który ma być głównym źródłem budżetów szkół i który istotnie wpłynie na zwiększenie konkurencyjności pomiędzy placówkami edukacyjnymi a przez to również na zwiększenie poziomu kształcenia. Podobne rozwiązanie – tym razem bon zdrowotny – ma w prosty sposób rozwiązać bolączki i patologie służby zdrowia. 

Odsunąć urzędnika od rolnika
„Konstytucja Wolności” czyli program wyborczy Konfederacji wiele uwagi poświęca również bezpieczeństwu żywnościowemu Polaków. Autorzy opracowania zwracają uwagę, że pomimo wojny na Ukrainie i zagrożenia głodem, w wielu częściach świata Bruksela nadal  dąży do ograniczania produkcji roślinnej oraz zwierzęcej. – Dlatego my mówimy stanowcze „Nie” ideologicznej polityce klimatycznej i rolnej UE której ulega również obecny polski rząd, czego przykładem niesławny projekt „piątki dla zwierząt”, z którego wycofano się dopiero po masowych protestach rolników – przypomina   polityk Nowej Nadziei.
Konfederacja zapewnia, że przywróci swobodę działalności rolnej i „odsunie urzędnika od rolnika”, co oznacza zdjęcie z polskiego rolnika „obowiązku” tworzenia skomplikowanych, czasochłonnych planów nie mających żadnego związku z pracami w gospodarstwie. 
Poza tym zatrzyma nieuczciwą konkurencję z Ukrainy, umożliwi korzystanie z biopaliw i energii na własny użytek, uprości prawo budowlane dla rolników oraz uwolni rolniczy handel detaliczny od licznych pośredników tak, aby każdy rolnik mógł bez zbędnych formalności sprzedawać swoje płody rolne. Zakazana będzie działalność organizacji antyhodowlanych natomiast polscy rolnicy będą mieli zagwarantowane prawo do ochrony swoich gospodarstw.

Silna armia i prawo do broni
W swoim programie Konfederacja nie zapomina o obronności uznając, że bezpieczeństwa Polsce nie zapewnią rozbudowane sojusze ale własny potencjał militarny. Czyli liczna, dobrze wyszkolona armia dozbrajana głównie przez rodzimy przemysł obronny. Jednym z  ważnych elementów zwiększenia potencjału obronnego kraju jest racjonalizacja, czyli istotne zwiększenie dostępu do broni palnej. – Obecnie w Polsce na 1000 obywateli przypada 25 sztuk broni palnej. Dla porównania w Szwajcarii, Norwegii czy Austrii na tysiąc obywateli przypada 250 sztuk a w Finlandii ponad 320 sztuk. Nawet Niemcy mają osiem razy więcej broni niż Polacy – przyznaje kaliski lider Konfederacji.

Z Unią „tak” ale nie na kolanach
Ugrupowanie zapowiada również realizację skutecznej polityki unijnej, która obecnie sprowadza się wyłącznie do biernego wykonywania unijnych nakazów. – To fundamentalna wada wszystkich dotychczasowych rządów od 2004 roku – niezdolność do skutecznego zabiegania o polski interes narodowy. Nieliczne sprzeciwy wobec unijnych aktów prawnych miały jedynie retoryczny charakter czego najlepszym przykładem jest krytyka pakietu Fit for 55 przez premiera Morawieckiego, który trzy lata wcześniej... sam go podpisał – przypomina Andrzej Kuświk.
W swoim programie Konfederacja uwzględnia również konieczność konstytucyjnej ochrony posługiwania się gotówką i przekonuje, że doprowadzi do  obniżenia cen mieszkań nawet o 30%. 
W spotkaniu w Hotelu Stajnia Wolica, które było oficjalną prezentacją kandydatów Konfederacji w jesiennych wyborach wzięła również udział Dorota Spalony, prezes krotoszyńskiego oddziału partii Nowa Nadzieja, organizator wydarzenia.     (pp)