
Ornitolodzy, Paweł Dolata z Ostrowa Wielkopolskiego oraz Zbigniew Jędrysiak z Kalisza prowadzili obserwacje ptaków na terenach otwartych Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych „Orli Staw”
Po obserwacjach w dniach 3 i 5 lutego br. stwierdzono po ok. 500 mew srebrzystych i białogłowych. Pośród nich udało się znaleźć ptaki zaobrączkowane i odczytać numery pięciu pochodzących z różnych miejsc w Polsce (m.in.z niedalekiego zbiornika Przykona i z Jeziora Pakoskiego k. Inowrocławia) oraz dwóch mew srebrzystych z Litwy (obie z jeziora Kretuono koło Święcian na Wileńszczyźnie). Naliczono również około 50 kruków.
Jednak najciekawszą obserwacją była ta przeprowadzona 5 lutego, kiedy to nad Zakładem zauważono młodego orła bielika. Wszystkie obserwacje przeprowadzone na terenach Zakładu trafią do Krajowej Centrali Obrączkowania Ptaków – Zakładu Ornitologii Polskiej Akademii Nauk w Gdańsku.
Fot.: Paweł T. Dolata
Źródło: Zakład Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych "Orli Staw"
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A szkoda że to nie znów kaliski ornitolog ujawnił, odkrył to niebywałe zjawisko przyrody, znów miałby czym się chwalić na FB. Ale przykład można z niego wziąć i do telexpresu wysłać.
Chłopak ma parcie na szkło, pragnie sławy i rozgłosu. Prezydentem powinien zostać z tymi krzywymi oczami i łysym łbem.
Najlepiej to wygląda Dareck von Grodeck! Ta nordycka mordeczka mimo zeza pasowałaby do czarnej czapeczki z siodełkiem i czarnego mundurka bynajmniej nie straży pożarnej okotniczej!