Co musi zrobić drzewo, żeby stać się pomnikiem przyrody?

O uznanie topoli włoskiej rosnącej na terenie przystani przy Wale Piastowskim za pomnik przyrody wystąpił do władz Kalisza radny Grzegorz Chwiałkowski. Drzewo jest okazałe, jednak – jak twierdzi Ratusz – nie spełnia warunków.

  Radny przekonuje, że drzewo jest zdrowe, bez śladów próchnicy.

  - Ludzie potrzebują drzew w mieście nie tylko dla poprawy klimatu, ale również w celach estetycznych. Topole są wielkimi pożeraczami dwutlenku węgla, producentami tlenu i nawilżaczami powietrza. Należą do tej nielicznej grupy drzew, które doskonale znoszą zanieczyszczenia powietrza w miastach. Co więcej, topole – osiągając ogromne rozmiary i produkując wielką ilość liści – skuteczniej niż inne drzewa mogą unicestwiać szkodliwe miejskie dymy, gazy i pyły – podkreślił G. Chwiałkowski w swoim oficjalnym wystąpieniu w tej sprawie.

  Jak wyjaśnił prezydent Krystian Kinastowski, wskazana topola czarna, odmiana włoska (populus nigra „italica”) nie może być uznana za pomnik przyrody, gdyż nie spełnia kryteriów określonych w Rozporządzeniu Ministra Środowiska z 2017 r. Te kryteria to m.in. obwód pnia „nie mniejszy niż minimalny obwód pnia drzewa mierzony na wysokości 130 cm dla poszczególnych rodzajów i gatunków”, wyróżnianie się wśród innych drzew tego samego rodzaju lub gatunku itp.

  Warto wiedzieć, że topole należą do jednych z najszybciej rosnących drzew liściastych i często osiągają okazałe rozmiary.

  - Drzewa tego gatunku nie należą do długowiecznych, wskazana topola czarna ma już za sobą szczyt rozwoju, a kolejnym etapem będzie prawdopodobnie naturalne przejście w fazę zamierania. Drzewo to, podobnie jak rosnące w pobliżu okazałe dęby szypułkowe na terenie Ogródka Jordanowskiego, objęte jest ochroną prawną zgodnie z ustawą o ochronie przyrody oraz ustawą o zabytkach i opiece nad zabytkami. Rośnie bowiem na obszarze historycznego układu urbanistycznego – poinformował prezydent K. Kinastowski.

Jego zdaniem ustawy te w wystarczającym stopniu chronią wskazaną topolę przed wycięciem.

(kord)

Fot. PrzystanKalisz / dronmycielin