Decydujące zwycięstwo w Łańcucie

Piłkarki ręczne AWS Energa Szczypiorno Kalisz wygrały wyjazdowy mecz z Galiczanką Lwów i będę miały szansę pozostania w Orlen Superlidze Kobiet na przyszły sezon. W hali w Łańcucie o zwycięstwo ze zdziesiątkowanymi kontuzjami rywalkami nie było jednak łatwo

Od pierwszych minut tego meczu na boisku toczyła się wyrównana walka, w trakcie której obie drużyny popełniały sporo błędów. Było więc nerwowo, a kaliszanki dwubramkową przewagę uzyskały w 16. minucie po trafieniu Mileny Kaczmarek. Gospodynie na więcej jednak nie pozwoliły i mecz znów toczył się „na styku”. Jednobramkowe prowadzenie do przerwy kaliszankom zapewniła Branka Konatar.

W drugiej połowie obraz gry niewiele się zmienił. Przyjezdne obejmowały jednobramkowe prowadzenie, a drużyna ze Lwowa doprowadzała do wyrównania. Przełom nastąpił dopiero w 54. minucie, gdy po kolejnym trafieniu najskuteczniejszej w kaliskim zespole Sylwii Lisewskiej AWS Energa Szczypiorno prowadziła 20:23. Galiczanka zdołała już tylko zmniejszyć rozmiary porażki do dwóch bramek, a to oznaczało, że właśnie ten zespół spada z Orlen Superligi Kobiet. Beniaminek z Kalisza będzie miał natomiast szansę nadal grać w najwyższej klasie rozrywkowej. W następnym meczu podopieczne Pethera Krautmeyera podejmować będą w Arenie Kalisz Start Elbląg (30.04., g. 18.00).

(dd)

Galiczanka Lwów – AWS Energa Szczypiorno Kalisz 23:25 (11:12)

Galiczanka Lwów: M. Poliak – Diachenko 4, Holinska, Tkach 3, Dutko 1, Petriv 2, Kozak, Shukal 3, Havrysh 9, Dmytryshyn 1.

Karne: 4/5. Kary: 6 min.

AWS Energa Szczypiorno Kalisz: Kukharchyk, Prudzienica – Pilitowska 1, Zamyshliak 3, Konatar 1, Lisewska 8, Stanisławczyk 2, Miłek 1, Gliwińska, Wilczek 2, Kucharska 1, Kaczamrek 1, Borysłąwska 5.

Karne: 2/3. Kary 8 min.

Widzów: 100

Fot. Orlen Superliga Kobiet