Dolina Swędrni – przyrodniczy skarb

Natura 2000 to sieć obszarów na terytorium Unii Europejskiej objętych ochroną przyrody. W Polsce ta nowa forma ochrony przyrody została wprowadzona w r. 2004 i zajmuje około 20% powierzchni lądowej kraju

Obszary Natura 2000 stworzone zostały w trosce o ochronę ptaków oraz ptasich siedlisk i całego ekosystemu występującego na tych obszarach.  Wytyczenie tych cennych terenów nie było łatwe ponieważ musiały być wyznaczone zgodnie z jednolitymi, naukowymi kryteriami dyrektyw unijnych. Nasza Dolina Swędrni jest jednym z takich obszarów zapisanych kodem PLH300034.  Powierzchnia Doliny Swędrni wynosi 1290,72 ha, występują tam takie cudeńka jak torfowisko z obecnością fitocenoz (czyli porośnięte warstwową  roślinnością, która wzajemnie na siebie oddziaływuje), murawy kserotermiczne, tzn. rosnące na powierzchniach suchych, wapiennych. Można tam zobaczyć acydofilne ( kwaśne) dąbrowy czy płat łęgów z dębami szypułkowymi. Swędrnia, chociaż tylko 50. kilometrowa, jest prawdziwą perełką przyrodniczą Ziemi Kaliskiej.
Natura 2000 ziemi kaliskiej obejmuje obszar od Nędzerzewa, poprzez Tłokinię, Nakwasin, Murowaniec, Józefinę, Kamień, Dębe. Można ją zwiedzić samochodem, rowerem lub per pedes. Im wolniej będziemy się poruszać tym łatwiej uda się nam zobaczyć mieszkańców tych terenów; borsuka, bobra, piżmaka, sarenkę, bociana, a może nawet zimorodka czy perkozka. Dodam, że w Józefinie pewien bocian mieszka przez cały rok. Z powodu uszkodzenia skrzydła stracił możliwość latania i zimą mieszka sobie w zabudowaniach gospodarskich czekając na wiosnę i powrót pani bocianowej.
Ekosystem Doliny Swędrni jest delikatny i bardzo łatwo go naruszyć. Obniżenie wód gruntowych i zanieczyszczenia ściekami to potencjalne zagrożenia dla tego skarbu przyrodniczo-turystycznego. Ostatnio przybyło jeszcze jedno zagrożenie, a mianowicie człowiek i jego wyjące maszyny zwane quadami i motorami terenowymi. Jacek Kołata, kierownik Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt, a w wolnych chwilach znany kaliski miłośnik przyrody, ze smutkiem stwierdza, że: miejsce jest rozjeżdżane przez quady i samochody terenowe. Niszczone są wzgórza polodowcowe, które okalają dolinę rzeki. Dla zabawy wypala się trawy , a w lesie robi ogniska. Odchodzi jedno z ostatnich pięknych i naturalnych miejsc w rejonach Kalisza. Szkoda.
Przebywanie wśród natury ma korzystny wpływ na zdrowie człowieka. Zapach łąki, szum drzew, pluskanie strumyka i ptasie śpiewy to jedyne wspomnienia, które winny pozostać w pamięci. Nie ryk silnika, nie smród spalin. Pamiętajmy o tym gdy w ciepłe wiosenne dni wybierzemy się na szlak Natura 2000. 
A swoją drogą, lokalne czynniki urzędowe odpowiedzialne za ochronę przyrody winny nakładać surowe kary za w.w. niszczycielskie działania nieodpowiedzialnych osobników.
e.n.s.