Drogi i... boiska

Jaki budżet województwa wielkopolskiego?

Ze względu na kryzys gospodarczy i pierwsze objawy recesji, może się powiększyć deficyt budżetowy województwa wielkopolskiego. Projekt, który radni będą głosować w poniedziałek 22 grudnia, przewiduje 240 mln zł deficytu

Niestety, wiadomości na pływające z Poznania nie są najlepsze dla mieszkańców południowej Wielkopolski. Radni sejmiku chcą zabezpieczyć pieniądze na budowę obwodnic Wągrowca, Murowanej Gośliny i Czarnkowa oraz dalszy ciąg obwodnicy Śremu. Ma powstać także 100 boisk w ramach programu „Orlik”.
Prace nad projektem trwały od czerwca. – W połowie listopada byliśmy gotowi –przyznaje skarbnik województwa Elżbieta Kuzdro-Lubińska. 1 grudnia na sesji odbyło się pierwsze czytanie projektu budżetu. Wtedy też swoje uwagi zgłaszały kluby.
Z przedłożonego projektu wyraźnie wynika, że zarząd województwa chce priorytetowo traktować inwestycje z udziałem środków unijnych, zwłaszcza komunikacyjne. Ponad 200 mln zł mają pochłonąć inwestycje drogowe, m.in. zmodernizowane zostana drogi: Szamotuły - Oborniki, Radosiew - Trzcianka i Świętosławice - Podkiejsze. 80 mln zł przeznaczonych jest na finansowanie kolejowych przewozów regionalnych. Prawie tyle samo dostaną podległe marszałkowi szpitale, bo do 2012 r. muszą dostosować się do nowych wymogów sanitarnych. Oczywiście część tej sumy pójdzie na pokrycie długów i poręczenie kredytów, które placówki dopiero zamierzają zaciągnąć. Zarząd chce również finansować nowy program poprawy bezpieczeństwa na drogach w pobliżu szkół i tylko na ten cel ma zostać przeznaczone 10 mln zł, a w ciągu najbliższych pięciu lat - aż 40 mln zł. Oczywiście bezpieczeństwo będzie poprawiane za pomocą wysepek, sygnalizatorów świetlnych i słupków, uniemożliwiających wtargnięcie na jezdnię poza miejscem wynaczonym. 33 mln zł ma trafić na budowę gminnych boisk w ramach programu ,,Orlik’’. Budżet województwa ma dofinansować ok. 100 takich inwestycji. 7 mln zł zarezerwowane jest na budowę nowej siedziby Urzędu Marszałkowskiego. Reszta pieniędzy potrzebnych na wybudowanie urzędu jest zapisana w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym. W ostatecznym kształcie projekt budżetu zakłada wydatki ma poziomie 1 mld 211 mln zł. Po stronie przychodów jest kwota o ponad 240 mln zł niższa. –Część deficytu pokryjemy z nadwyżki budżetowej za ten rok. Realny deficyt wg. mojej oceny wyniesie 180 mln zł i te pieniądze zarząd będzie musiał pożyczyć – dodaje Elżbieta Kuzdro - Lubińska, która  podkreśla, że ryzyko związane z realizacją tego budżetu polega na tym, że planowane dochody niemal w całości opierają się na wpływach z podatku PIT i CIT, a te w dużym stopniu odzwierciedlają sytuację gospodarczą w kraju. – Na razie wpływy z CIT na koniec listopada są aż o 26 proc. niższe niż w tym samym okresie w 2007 r. Przyszłoroczne wpływy z PIT też są nie do przewidzenia z powodu zmiany progów podatkowych i kwoty wolnej od podatku. Trudno jest na razie przewidzieć, jaki konkretnie wpływ na polską gospodarkę będzie miał światowy kryzys - ocena będzie możliwa dopiero w pierwszym półroczu 2009 roku. (q)

Poniedzialkowa akceptacja sejmiku dla propozycji budzetowej zarządu zależeć będzie od głosowania radnych. Choć opozycja ma do projektu wiele uwag, radni PO i PSL nie powinni mieć kłopotu z uzyskaniem przewagi w tym ważnym głosowaniu.